Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjna mapa zagrożeń. Zgłoś niebezpieczne miejsce

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Na Dolnym Śląsku uruchomiono mapę zagrożeń bezpieczeństwa. To specjalna internetowa aplikacja, dzięki której można zgłaszać policji miejsca, gdzie dzieje się coś złego. Internauci mają do wyboru jedną z 25 kategorii. Wrocławianie zgłaszają najczęściej złą organizację ruchu, złe parkowanie, picie alkoholu w miejscach publicznych i żebractwo. Policja ma pięć dni na reakcję i sprawdzenie zgłoszenia.

Mapa – podkreśla policja - nie służy do zgłaszania zdarzeń wymagających natychmiastowej interwencji. Od tego są telefony alarmowe. Na mapie można zaznaczyć problemy, które powtarzają się w naszej okolicy. Na przykład, jeśli wiemy gdzie spotka się młodzież i zażywa narkotyki, gdzie są bezdomni, dzikie wysypiska śmieci czy wypalanie traw. Tego typu kategorii jest 25, a powstały na podstawie spotkań z mieszkańcami w całym kraju.

Po co taka mapa? Ma ułatwić i przyspieszyć kontakt ludzi z policją. Funkcjonariusze w ciągu dwóch dni muszą nasze zgłoszenie odczytać, a w ciągu pięciu zweryfikować. Możemy śledzić status naszego zgłoszenia. Po umieszczeniu go na mapie - pojawi się zielone kółko z symbolem wybranej przez nas kategorii zagrożeń. Kolor zielony oznacza przyjęcie zgłoszenia. Gdy zmieni się w żółty to oznacza, że policja zaczęła je weryfikować. Kolejny stopień – czerwony – oznacza, że zgłoszenie się potwierdziło.

Na Dolnym Śląsku mapa została uruchomiona we wtorek rano. To jeden z ostatnich regionów. Jako pierwsza – w lipcu - ruszyła m.in. na Pomorzu. I jak działa? Do połowy września mapa zagrożeń Województwa Pomorskiego odnotowała 4345 zgłoszeń. Tylko 708 się potwierdziło. Pozostałe nie. Ale są też spektakularne sukcesy. Dzięki informacjom z mapy policjanci z Kwidzyna złapali kłusowników czy wandali niszczących przystanek autobusowy.

We Wrocławiu w ciągu pierwszych kilku godzin zgłoszonych zostało 26 miejsc. W większości dotyczą komunikacji. Na przykład złej organizacji ruchu u zbiegu Pilczyckiej i Koszykarskiej, problemów z parkowaniem na Hubskiej czy przekraczania dozwolonej prędkości na ul. Szarych Szeregów na Ołtaszynie, a także zażywanie narkotyków w okolicach mostu Marszowskiego. Są też wskazane nielegalne wysypisko śmieci na Kozanowie, picie alkoholu i żebractwo w parku niedaleko ul. Stacyjnej oraz żebractwo na Jabłecznej.

Policja wprowadziła ograniczenie – z jednego „adresu IP”można zgłosić zagrożenie raz na dobę. IP to unikalny numer identyfikujący każdy komputer w internecie.

- Czy mapa naprawdę się przyda? Przecież na tej mapie zaznaczane są informacje, które powinien znać każdy dzielnicowy - zapytaliśmy policje. - To jednak przyspiesza przekazywanie informacji – mówi zastępca naczelnika Wydziału Prewencji dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej Dariusz Matuszczyk. - W każdej komendzie jest koordynator, który ma śledzić mapę i reagować na zaznaczane informacje. Mogą być wykorzystywane choćby przy planowaniu służby patrolowej.
Poza tym - mówi naczelnik – doświadczenie województw, w których mapa działa dłużej pokazuje, że policja nie o wszystkich miejscach i zagrożeniach wie.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - KLIKNIJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska