Tę sprawęopisaliśmy w połowie czerwca. Wyszła na jaw za sprawą anonimu, który trafił do Komendy Głównej Policji.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Paweł Petrykowski mówił nam wtedy, że w komendzie trwa kontrola, która ma wyjaśnić szczegóły sprawy. Pod koniec czerwca ustalenia z tej kontroli przekazano do prokuratury. Przypomnijmy, że – jak wynikało z naszych nieoficjalnych informacji – funkcjonariusz przez dłuższy czas dojeżdżał z domu i do domu radiowozem. Dzień w dzień – ponieważ mieszkał pod Wrocławiem – samochód jeździł 120 kilometrów w prywatnej sprawie funkcjonariusza.
Tyle nieoficjalne informacje. A jak było naprawdę wyjaśni – miejmy nadzieję – prokuratorskie śledztwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?