Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant uratował turystów, którzy spadli ze Śnieżki

JEW
Fotografie czeskiej horskiej służby, z zaznaczonym miejscem wypadku
Fotografie czeskiej horskiej służby, z zaznaczonym miejscem wypadku www.horskasluzba.cz
W ostatnich dniach głośno było o wypadku czeskich turystów w Karkonoszach. Silny wiatr zepchnął ich ze Śnieżki. Spadli 400 metrów do Rudného Žlebu i zatrzymali się w kosodrzewinie. Stracili telefon i nie mogli wezwać pomocy. Spędzili tam noc. Następnego dnia mężczyzna trafił na policjanta z Wałbrzycha.

Czescy turyści mieli mnóstwo szczęścia. Po upadku, choć znajdowali się kilkadziesiąt metrów od siebie, nie mogli do siebie dojść, ale byli cali i utrzymywali kontakt krzycząc. Przetrwali zimną noc. Rano mężczyzna wszedł na szczyt wezwać pomoc. Tam trafił na Polaka.

Starszy posterunkowy Paweł Łabuda to funkcjonariusz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu od wielu lat chodzi po górach. Akurat tego dnia miał wolne od służby i z samego rana wybrał się na szlak w rejon Śnieżki. W pewnym momencie zauważył zakrwawionego mężczyznę wzywającego pomocy. Poszkodowany w języku czeskim przekazał funkcjonariuszowi informację o wypadku, który miał miejsce dzień wcześniej, około godziny 21.00. Z jego relacji wynikało, iż będąc ze swoją partnerką, w wyniku silnego podmuchu wiatru, zsunęli się ze zbocza górskiego po czeskiej stronie. Mężczyzna na szczęście zatrzymał się na kosodrzewinie i dzięki temu udało mu się ostatecznie wspiąć z powrotem na górę. Kobieta niestety od dnia poprzedniego pozostawała w dole i nie było z nią kontaktu.

Okazało się, że obywatel Czech nie miał telefonu komórkowego, gdyż zgubił go w wyniku zsunięcia się ze zbocza. Był lekko ranny. Dzięki wałbrzyskiemu funkcjonariuszowi na miejscu szybko pojawili się czescy ratownicy. Użyli oni śmigłowca do zlokalizowania kobiety, która została na dole. Zabrali ją do szpitala.

Poszkodowanemu i wyziębionemu mężczyźnie st. post. Paweł Łabuda udzielił pierwszej pomocy, pomógł rozgrzać się ciepłą herbatą, a także dostać do najbliższego schroniska.

Oboje poszkodowani trafili ostatecznie do szpitala. To cud, że żyją, gdyż temperatura w nocy oscylowała w okolicy 0 stopni Celsjusza.

ZOBACZ TAKŻE:

Najbliższy weekend to tzw. "Weekend za pół ceny". Obiekty i atrakcje turystyczne, które biorą udział w akcji, zostaną udostępnione zwiedzającym w niższej cenie, a dokładniej za pół ceny. Będzie można zwiedzać, ale nie tylko. Do programu "Weekend za pół ceny" zgłosiły się także instytucje kulturalne, zatem w niższej niż zwykle cenie można obejrzeć także m.in. spektakle. Zobaczcie, co zwiedzić i co zobaczyć. Zapraszamy do przejrzenia naszej galerii.

Weekend za pół ceny 2019. Zobacz, co zwiedzić, co zobaczyć [...

Groźny wypadek. Tir przygniótł auto, w środku kobieta (ZDJĘCIA)

Tramwaj wykoleił się w centrum Wrocławia (ZDJĘCIA)

Samochód w rzece pod mostem. Jak się tam znalazł? [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TEŻ:

To nieprawda, że saper myli się dwa razy i że rozmiar ma znaczenie. Dowódca wrocławskich saperów mówi o tym, jakie pamiątki z  historii śmiertelnie nam zagrażają, gdzie szczególnie możemy się na nie natknąć, a także ujawnia kulisy swojej pracy.CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH. SPRAWDŹ, GDZIE WE WROCŁAWIU JEST NAJWIĘKSZE RYZYKO TRAFIENIA NA NIEWYBUCHY

Wrocław na bombach. Gdzie jest najwięcej niewybuchów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Policjant uratował turystów, którzy spadli ze Śnieżki - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska