Patrol był pierwszą służbą ratunkową, która pojawiła się na ulicy Saturna po tym, jak pojawiła się informacja o pożarze. Do zdarzenia doszło 23 stycznia około godziny 18. Interweniujący funkcjonariusze dowiedzieli się od świadków, że w palącym się i mieszkaniu przebywa 38-letni syn lokatorów, który pobiegł tam ratować dobytek. Długo nie opuszczał on jednak pomieszczeń. Nie dawał też znaków życia. W obawie o los głogowianina policjanci podjęli więc decyzję o wejściu do środka i ratowaniu człowieka. Odnaleźli mężczyznę w jednym z pomieszczeń mieszkania. Jego stan, poparzenia i kłopoty z oddychaniem, ewidentnie wskazywał, że sam nie wydostanie się z pożaru. Mundurowi wyprowadzili go z mieszkania i udzielili pierwszej, wstępnej pomocy medycznej. Następnie 38-latek został przekazany pod opiekę pogotowia, które przewiozło go do szpitala. Głogowianin ma poparzenia drugiego stopnia: twarzy, rąk i nóg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?