Policjanci na nartach uratowali nastolatkę z Niemiec

PJ, RED
Zdjęcie ilustracyjne
Zobacz galerię (2 zdjęcia)
Zdjęcie ilustracyjne Marcin Oliva Soto / Polska Press
Zobacz galerię (2 zdjęcia)
Pilnujący porządku i bezpieczeństwa na dolnośląskich stokach funkcjonariusze policji oraz Karkonoskiego Parku Narodowego w miniony weekend pomogli turystce z Niemiec, która uległa wypadkowi i miała problemy z oddychaniem. To kolejny dowód na potrzebę policyjnych partoli na stokach.

Jeleniogórscy policjanci pełnili służbę na stokach w Szklarskiej Porębie wspólnie ze strażnikiem z Karkonoskiego Parku Narodowego. Czuwali również nad bezpieczeństwem narciarzy na „Łysej Górze” w Dziwiszowie i w Karpaczu.

W trakcie służby na Śnieżynce w Szklarskiej Porębie pomogli nastolatce z Niemiec, która jadąc na desce snowboardowej upadła na plecy i uderzyła głową o ziemię. Dziewczyna miała problemy z oddychaniem i zachowaniem równowagi. Funkcjonariusze udzielili jej pierwszej pomocy i wezwali odpowiednie służby. Niemka została przetransportowana do szpitala.

Policjanci w trakcie służby na stokach zwracali również baczną uwagę na sprzęt, który często narciarze pozostawiali bez opieki oraz legitymowali osoby podejrzanie się zachowujące. Pilnowali też, by narciarze nie zjeżdżali z wyznaczonych tras i nartostrad.

Wideo

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mat

Nie potrzeba, by ktoś "partolił". Nawet taką prostą wiadomość, jak ta. :oD

O
Oj

Józuś. Głupiś. To te ateisty kodowe kradną. A Ty Józuś dowodzisz temi gangami jak kiedyś nasz Janosicek. Uwazaj byś na haka Cię nie zawiesili.

J
Józuś

"...zwracali również baczną uwagę na sprzęt, który często narciarze pozostawiali bez opieki"
To możliwe tylko w katolickiej Wolsce. W pogańskich Czechach, Niemczech, Austrii narty godzinami zostawione nez opieki nie giną. No chyba, że .... (dopowiedzcie sobie sami). To samo jest z kwiatami na cmentarzach.

Dodaj ogłoszenie