Policja i prokuratura stosują taki sposób przesłuchiwania wobec osób podejrzewanych o udział w przestępstwie.
W napaści na Wagenburg uczestniczyć mogło przeszło sto osób. Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że były to osoby wcześniej uczestniczące w marszu narodowców. CZYTAJ WIĘCEJ O ATAKU NA SQUAT, ZOBACZ ZDJĘCIA
Skończył się kilkadziesiąt minut przed atakiem na budynek przy Na Grobli zwany dotychczas squatem Wagenburg. Squat (lub w spolszczonej wersji: skłot) to pustostan zajęty zwykle bez zgody właściciela przez osoby powiązane ze środowiskiem anarchistycznym (squatersów).
- My już nie jesteśmy squatem. Jesteśmy na końcowym etapie legalizowania naszego pobytu w pustostanie Na Grobli - mówi osoba związana z Wagenburgiem". - To będzie projekt ekologiczno - kulturalny - dodaje.
Osoby związane ze środowiskami nacjonalistów i neofaszystów uważają takie miejsca jak Wagenburg za siedzibę "lewaków i pedałów". Przypomnijmy, że w niedzielę napastnicy zdemolowali Wageburg. Jeden z jego mieszkańców jest ciężko ranny w szpitalu. Osoba związana z Wagenburgiem zdradza nam, że napad i demolowanie pustostanu trwało około 25 minut. Policja z pomocą przyjechała dziesięć minut po ucieczce agresorów.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ze wstępnych ustaleń policyjnych wynika, że dużą grupa napastników przeszła Na Groblę wprost spod pomnika Bolesława Chrobrego. Czyli z miejsca, gdzie zakończył się Marsz Patriotów.
- Jak to możliwe, że kilkudziesięcioosobowa ekipa odłącza się od marszu i nikt ich nie zauważa? - zastanawia się jeden z naszych rozmówców znający szczegóły śledztwa w sprawie napadu.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sprawą zajmą się funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej a także specjalny wydział do walki z przestępczością pseudokibiców z Komendy Wojewódzkiej. Cztery zatrzymane, a następnie zwolnione do domu osoby, mają związek waśnie ze środowiskiem kibicowskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?