W zaczynającym się właśnie motocyklowym sezonie mieliśmy już we Wrocławiu śmiertelny wypadek. Przy ulicy Pęgowskiej motor wyprzedzał kilka aut i – tuż przed mostem na Widawie - zderzył się z ciężarówką.
- To jeden typowych błędów popełnianych przez naszych motocyklistów – mówią policjanci. - Wydaje się, że ma szybki pojazd i próbuje wyprzedzać zbyt dużą liczbę aut na raz.
Drugi problem to zbyt duża prędkość motocyklistów oraz zakrywanie tablic rejestracyjnych. Żeby nie można było ich zidentyfikować. - Wtedy ich gonimy – mówi starszy sierżant Dawid Zając. W policji pracuje już pięć lat. - Dwa razy uczestniczyłem w takim pościgu. Dwa razy udało się zatrzymać sprawcę. Prędkość? W czasie pościgu adrenalina jest taka, że człowiek nie patrzy na prędkościomierz – mówi policjant.
Bywają też tacy, którzy specjalnie odkręcają tłumik. By popisywać się wyjącym silnikiem i denerwować wszystkich wokół. Zwłaszcza mieszkańców osiedli położonych przy głównych ulicach. - To może kosztować nawet 500 złotych mandatu. I na dodatek kierowca straci dowód rejestracyjny. Będzie wysłany do stacji diagnostycznej na techniczne badania.
Według danych policji w ubiegłym roku na Dolnym Śląsku zginęło 17 motocyklistów a rannych było 172. Zginęło też piętnastu rowerzystów, a obrażenia ciała miało 246.
Policja apeluje do motocyklistów! Nie przekraczajcie prędkości!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?