Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojedziemy pociągiem z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa Zdroju

materiał informacyjny
Samorząd województwa jest coraz bliżej przejęcia linii kolejowej Gryfów Śląski–Mirsk–Świeradów Zdrój. Ministerstwo Infrastruktury zgodziło się, by spółka PKP PLK przekazała ją władzom Dolnego Śląska, które planują rewitalizację i przywrócenie ruchu na tej trasie.

Linie nr 317 na odcinku od Gryfowa Śląskiego do Mirska i nr 336 od Mirska do Świeradowa Zdroju, stanowiące jeden kolejowy ciąg komunikacyjny, są całkowicie wyłączone z ruchu pasażerskiego od ponad dwudziestu lat. Teraz, dzięki kilkumiesięcznym staraniom zarządu województwa, staną się one własnością samorządu Dolnego Śląska, a to pozwoli rozpocząć prace nad ich rewitalizacją.

To bardzo ważna trasa nie tylko dla mieszkańców tego obszaru, ale także dla turystów korzystających z uzdrowisk w Świeradowie Zdroju. Przywrócenie funkcjonowania pasażerskich połączeń kolejowych przyczyni się do wzmożenia aktywności gospodarczej i społecznej regionu – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa. – W grudniu ubiegłego roku został wybrany wykonawca studium wykonalności dla tego projektu. Nanoszone są ostatnie poprawki, a przyjęcie dokumentu powinno nastąpić na początku czerwca – dodaje.

Szacuje się, że koszt rewitalizacji ponad szesnastu kilometrów linii 317/336 wyniesie ok. 46–50 mln zł, a czas potrzebny na realizację inwestycji szacuje się na około 2 lata. Po zakończeniu wszystkich prac i oddaniu linii do użytku trasę od stacji Gryfów Śląski do Świeradowa Zdroju będzie można pokonać niemal w 20 minut.

Pociągiem z Jeleniej Góry do Karpacza i Kowar

Dobrą wiadomością mogą cieszyć się także pasażerowie chcący podróżować z Jeleniej Góry do Karpacza i Kowar. W grudniu ubiegłego roku podpisano umowę na wykonanie studium wykonalności dla linii Jelenia Góra–Karpacz/Kowary. Obecnie jest ono w końcowej fazie przygotowania. Równolegle trwa także proces przejmowania linii na rzecz województwa dolnośląskiego – w tej chwili swoją część pracy w tym zadaniu wykonuje obecny właściciel nieruchomości, czyli PKP S.A.

Przejmowanie i rewitalizacja tych linii to część naszego projektu odbudowy kolei na Dolnym Śląsku. To również bardzo dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców Kotliny Jeleniogórskiej, ale też wszystkich Dolnoślązaków, którzy będą mogli łatwiej dojechać do wyjątkowo atrakcyjnego turystycznie Karpacza – komentuje Tymoteusz Myrda.

Koszty rewitalizacji tej linii zostały oszacowane na poziomie ok. 70–100 mln zł w zależności od wariantu inwestycyjnego i długości rewitalizowanego odcinka linii w Kowarach. Szacuje się, że cały proces inwestycyjny, który pozwoli na przywrócenie ruchu pociągów pasażerskich do Karpacza i Kowar, potrwa około 2 lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska