Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójny jubileusz Jacka rewolucjonisty

Agata Grzelińska
„Made in Poland”. Ta sztuka przyniosła sławę Erykowi Lubosowi
„Made in Poland”. Ta sztuka przyniosła sławę Erykowi Lubosowi fot. Piotr Krzyżanowski
Jacek Głomb kieruje Teatrem Modrzejewskiej już dwadzieścia lat. W tym roku świętuje jubileusz. Jak?

Jeśli dziś ktoś myśli o teatrze w Legnicy, słowa: „grzeczny”, „układny”, „konwencjonalny” są ostatnimi, jakie mogą mu przyjść do głowy. Teatr Modrzejewskiej to dziś synonim z jednej strony teatralnej nowoczesności i odwagi (ale w tym dobrym, ciekawym znaczeniu – w tym miejscu nigdy bowiem nie chodziło o szokowanie dla samego szokowania), a z drugiej – silnego zakorzenienia w lokalnej historii. Te tylko pozornie sprzeczne wartości od 20 lat po mistrzowsku łączy Jacek Głomb.
Dyrektor naczelny i artystyczny legnickiej sceny dramatycznej obchodzi w tym roku zawodowy jubileusz. Z tej okazji pod hasłem „20 sezonów Jacka Głomba w Legnicy” szykuje się cykl wydarzeń.

W organizację jubileuszowych imprez mocno zaangażowało się Stowarzyszenie Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej, które pozyskało na ten cel z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 70 tysięcy złotych.
– Jacek Głomb zasłużył na ten jubileusz jak nikt inny. Dokonał w Legnicy teatralnej rewolucji. Uczynił teatrem miasto. Stworzył teatr opowieści – mówi szefowa Stowarzyszenia Krystyna Zajko-Minkiewicz.

W ramach „20 sezonów Jacka Głomba w Legnicy” powrócą na scenę stare spektakle. Wznowione zostaną sztuki: „Szaweł”, „Łemko”, „Wschody i zachody miasta”, „Hamlet”. Nie wróci natomiast na scenę najsłynniejszy legnicki spektakl, czyli „Ballada o Zakaczawiu”.
– Miasto zabiło Kolejarza (kolejowy dom kultury – przyp. red.), nie ma już tego miejsca, a poza tym koledzy trochę się już postarzeli i nie mogą już grać tak młodych chłopaków – tłumaczy Jacek Głomb.
Zobaczymy też sztuki, które Jacek Głomb wyreżyserował poza Legnicą: „Wesołe kumoszki z Windsoru” (w Gorzowie Wielkopolskim), „Marsz Polonia” i „Kokolobolo” (w Łodzi).
– Będziemy też gościć ludzi, którzy tworzyli w Legnicy teatr, np. Przemysława Wojcieszka (reżysera „Made in Poland” – przyp. red.) – dodaje Jacek Głomb. – Pokażemy też telewizyjne spektakle, w tym mało znaną „Pasję”, a także „Wschody i zachody miasta” czy „Orkiestrę”.

Pytany o receptę na sukces, jaki w ciągu 20 lat osiągnął w Legnicy, Jacek Głomb mówi:
– Postawiłem na zespół, przymierze z publicznością i miłość do miasta.
I twierdzi, że każdy z tych trzech elementów jest równie ważny. W planach ma dalszy rozwój teatru, ale także miasta.
– Mam w tym roku jeszcze jeden jubileusz. Skończyłem 50 lat, ale nie myślę o pieleniu grządek na działce – przyznał szef Teatru Modrzejewskiej. – Świat jest wciąż na tyle ciekawy, że ciągle warto walczyć o to, by go zmieniać. Legnica jest wciąż niezwykłym miejscem na świecie, z zagmatwaną, trudną, popękaną historią, gdzie mnóstwo tematów leży na ulicy. Marzy mi się Legnica dobrze zarządzana. Dopóki wystarczy mi sił na walkę z władzą, nie zamierzam opuszczać Legnicy.

Główne uroczystości jubileuszowe zaplanowane są na 12, 13 i 14 września, a pierwszy spektakl z zapowiadanych – „Szaweł” – można będzie zobaczyć już w sobotę i niedzielę (26 i 27 kwietnia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska