Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalili drzwi komisariatu policji

Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Karolina Misztal
Podejrzany o próbę podpalenia komisariatu policji w Leśnej koło Lubania został zatrzymany. Prokuratur chciała tymczasowego aresztu, ale sąd się nie zgodził. Śledczy odwołali się od tej decyzji.

Wszystko wydarzyło się w ubiegłym tygodniu w nocy z 27 na 28 maja. Najpierw policjanci otrzymali informację o tym, że grupa mężczyzn niszczy zaparkowane w Leśnej samochody. Funkcjonariuszom udało się zatrzymać jednego mężczyznę, podejrzewanego o uszkodzenie mienia. Trafił do komisariatu w Leśnej. Był bardzo agresywny.

Dopiero później okazało się, że drzwi wejściowe do komisariatu mają takie ślady, jakby ktoś próbował je spalić oblewając łatwopalną substancją. Zaczęto szukać sprawcy. Ustalono, że mogli to być koledzy zatrzymanego wcześniej w tę noc wandala, który uszkadzał samochody.

Funkcjonariuszom policji udało się zatrzymać trzy kolejne osoby: dwóch dorosłych i nieletniego. Cała trójka w nocy z 27 na 28 maja miała niszczyć zaparkowane w Leśnej samochody. Później jeden z nich oblał drzwi komisariatu łatwopalną substancją podpalili ją i uciekli. Na szczęście nie udało mu się wywołać pożaru, bo tej substancji był zbyt mało. Ogień, który podpalacz próbował zaprószyć, sam zgasł.

Nie było więc żadnej tragedii i nikomu nic poważnego się nie stało. Ale podpalacz będzie odpowiadał przed sądem. Jeden z zatrzymanych usłyszał w prokuraturze zarzut zniszczenia mienia - drzwi wejściowych do komisariatu policji.

Zdaniem prokuratury próbował wywołać pożar i spowodować zagrożenie dla całego budynku, w którym znajduje się siedziba policji.

Jest też podejrzany o uszkodzenie dwóch zaparkowanych na ulicy samochodów. Za tego typu popełnione przestępstwa grozi nawet 10 lat więzienia.

Co więcej - prokuratura uważa, że był to tzw. „występek chuligański”. Co oznacza, że minimalna możliwa kara - przewidziana w kodeksie karnym - zwiększa się połowę.

Podpalaczowi grozi więc co najmniej 1,5 roku więzienia. Ale Sąd Rejonowy w Lubaniu odmówił aresztowania podpalacza. Zażalenie rozpozna Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska