Sportową karierę rozpoczynał jako junior w Śląsku Wrocław. Później reprezentował między innymi wrocławskie kluby Burzę i Dolmel, a także Górnika Polkowice i Stoczniowca Gdańsk. Dzisiaj Ryszard Życzkowski poświęcił się pracy zawodowej. Od lat zatrudniony jest jako ślusarz we wrocławskim MPK (pracuje w Zajezdni nr IV na Borku). Mimo trudów pracy wciąż uprawia podnoszenie ciężarów, swoją postawą i podejściem do treningu stanowiąc wzór do naśladowania dla młodszych kolegów.
W tym roku Ryszard Życzkowski staje przed szansą zdobycia kolejnego medalu mistrzostw świata mastersów. W roku 2014 gospodarzem „World Masters Weightlifting Championschips” będzie fińskie Rovaniemi. Sukcesy osiągane przez Ryszarda Życzkowskiego w latach ubiegłych i jego stała, wysoka forma, stawiają go w roli faworyta do złotego medalu i tytułu mistrza globu.
Sukcesy Życzkowskiego są interesujące dla mediów. Tylko w ubiegłym roku Życzkowskiego odwiedziły na siłowni kamery wszystkich mainstramowych stacji telewizyjnych. Pisało o nim wiele tytułów
prasowych. W tej chwili powstaje powstaje o nim film dokumentalny autorstwa studentów Wrocławskiej Szkoły Filmowej. Niestety nawet zbudowana w ten sposób popularność, nie gwarantuje żadnych przychodów, a zorganizowanie udziału w mistrzostwach świata to koszt , którego ani jego klub, ani on sam nie byliby w stanie udźwignąć. Gdyby nie pomoc sponsorów, Życzkowski nie mógłby sobie pozwolić na udział w mistrzostwach. W związku z tym już od lat 90 ważnym partnerem Śląska w tym przedsięwzięciu jest wrocławskie MPK. Wierzymy, że tak będzie nadal, bo Życzkowski na żelastwo jest po prostu skazany - jako ślusarz, sztangista oraz kolekcjoner metali szlachetnych i kolorowych...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?