Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poddali się karze i ruszyli na wojnę w Ukrainie. Niezwykły przypadek z Dolnego Śląska

Mateusz Różański
Mateusz Różański
Fot Pawel Dubiel / Polska Press
Wśród Dolnoślązaków, którzy pochodzą z Ukrainy, trwa wielka mobilizacja. Tysiące młodych mężczyzn chcą wrócić do ojczyzny, żeby walczyć za swój kraj z rosyjskim agresorem. Są jednak takie osoby, które mają zakaz opuszczania kraju. Jak się okazuje, to nie zawsze jest problemem...

Ukraińcy od lat pracują i żyją na Dolnym Śląsku. Tu kupują mieszkania, zakładają rodziny i funkcjonują. Od przeszło tygodnia trwa jednak wielka mobilizacja wśród mężczyzn, którzy postanowili wrócić do ojczyzny po to, żeby walczyć z rosyjskim agresorem. Wśród nich są jednak osoby, które weszły w konflikt z prawem i mają orzeczony środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju. Takie przypadki były m.in. w jeleniogórskiej Prokuraturze Okręgowej.

- Rzeczywiście w przypadku dwóch mężczyzn uchyliliśmy środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju - wyjaśnia prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej prokuratury. - Oczywiście były ku temu jasne przesłanki i dochowano wszelkich formalności. Otóż panowie przyznali się do zarzucanych im czynów oraz zadeklarowali dobrowolne poddanie się karze - dodaje rzecznik.

Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że chodzi o mężczyzn w wieku poborowym, którzy dopuścili się przestępstw podatkowych. Chodziło o handel wyrobami tytoniowymi bez polskich znaków akcyzowych.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska