Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podchody na stacji Wrocław Mikołajów: Patrz na drzewa i latarnie, bo nie trafisz na peron (ZDJĘCIA)

Marcin Walków
Od wczoraj pociągi na stacji Wrocław Mikołajów zatrzymują się tylko na peronie drugim. Na peron ten można wejść tylko od ul. Legnickiej. Pasażerowie narzekają, że oznakowanie jest jednak fatalne. Drogę wskazują kartki A4, których trzeba szukać na słupach latarń i drzewach.

Dojście z budynku dworca zajmuje od 5 do 10 minut, jeśli zna się drogę. A to nie jest łatwe - oznakowanie dojścia na peron jest fatalne. W holu dworca stoi tablica z rozrysowaną mapką. Samo dojście na peron przypomina raczej zabawę w podchody i poszukiwanie strzałek w różnych dziwnych miejscach.

Elżbieta Ciećwierz-Kość pierwszy raz jechała dziś ze stacji Wrocław Mikołajów. - Na szczęście siostra mi dokładnie wytłumaczyła, gdzie i jak iść, więc jakoś trafiłam - mówi pani Elżbieta. Co sądzi o czytelności znaków, wskazujących drogę z dworca na peron? - A są takie? Nic nie widziałam - dziwi się.

Ale to nic dziwnego. Ścieżkę podróżnym wskazują zalaminowane kartki A4 umocowane na tekturce, przyczepione plastikową taśmą do słupów latarń, płotu i ogrodzenia. W niczym nie przypominają tych, które wrocławianie pamiętają z czasu remontu Dworca Głównego, czy stacji Wrocław Leśnica - żółtych banerów w kilku językach z czarnym tekstem i wyraźnymi strzałkami.

Również wysiadający na stacji są zdezorientowani. Nie ma żadnego wyraźnego oznakowania, w którą stronę się kierować. Widać natomiast zamknięte zejście do przejścia pod peronami. Niektórzy próbują więc przechodzić przez tory. A mapkę można znaleźć... na słupie latarni.

Jednak "chałupnicze" oznakowanie to nie jedyny grzech Mikołajowa podczas remontu. - 50 schodków musiałam pokonać. Wiem, bo policzyłam! - mówi Maria Wala, emerytka. - Nie ma poręczy, podjazdu dla wózków, nie ma nic! W tym przejściu jest ciemno nawet za dnia, a co dopiero w nocy! Nie ma światła. Tylko czekać, aż kogoś napadną - żali się pani Maria.

Kolejarze biją się w piersi. Po naszej interwencji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przekazały uwagi wykonawcy remontu. - Sposób oznakowania jest niewystarczający. Wykonawca będzie zobligowany, żeby poprawić oznakowanie jak najszybciej - zapewnia Bohdan Ząbek z PKP-PLK S.A. we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska