Pod Wrocławiem już kończą superskrzyżowanie

Z tego właśnie powodu przez ostatnie dwa dni zamknięty był jeden pas autostrady A4 w kierunku Legnicy, na wysokości przyszłego skrzyżowania. Podobnego utrudnienia możemy się spodziewać na początku września, z drugiej strony, na jezdni w kierunku Wrocławia.

- Jest to konieczne, bo wykonawca przygotowuje się już do nowej organizacji ruchu, która zostanie wprowadzona po oddaniu odcinka obwodnicy od Mag-nic do lotniska - wyjaśnia Michał Nowakowski z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przypomnijmy, że firma Budimex ma czas do 5 grudnia, by uporać się ze wspomnianym pierwszym odcinkiem obwodnicy. Samochody będą mogły nim pojechać po zakończeniu odbiorów, być może jeszcze w grudniu tego roku. Właśnie węzeł Nowa Wieś, przez który według szacunków fachowców ma przejeżdżać 60 tys. pojazdów na dobę, będzie kluczowy dla organizacji ruchu.

Zdecydowano już, że od grudnia będzie on otwarty tylko częściowo, tak by nie spowodować wielkich korków na otwartym fragmencie autostrady. Na razie kierowcy jadący autostradą A4 (zarówno w stronę Wrocławia, jak i w stronę Legnicy) nie będą mogli wjechać na autostradową obwodnicę miasta. Czynne będą natomiast zjazdy z obwodnicy na A4.

Jak zatem będziemy wjeżdżać na obwodnicę? Auta osobowe włączą się do ruchu z drogi Wrocław-Kłodzko (droga nr 8), Wrocław-Wałbrzych (nr 35) na tak zwanym węźle Casarzowice (ulicą Mokronoską) oraz węźle lotnisko (ul. Graniczną). Ciężarówki ważące powyżej 12 ton będą mogły poruszać się na odcinku od połączenia obwodnicy z drogą na Kłodzko tylko do węzła Cesarzowice. Tam będą musiały zjechać na ulicę Mokronoską. Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała aż do otwarcia całej obwodnicy miasta, czyli do czerwca 2011 r.

Choć węzeł autostradowy pod Wrocławiem to potężna inwestycja, największy tego typu obiekt powstał już na Śląsku. Mowa o węźle Sośnica, gdzie przecinają się autostrady A4 i A1. Za cztery miesiące, gdy węzeł Nowa Wieś zostanie zakończony, będzie drugim co do wielkości w Polsce. Ale już wiadomo, że w 2012 roku spadniemy na trzecie miejsce. Do połowy 2012 r. drogowcy powinni zakończyć prace na połączeniu autostrad A1 i A2 w Strykowie pod Łodzią. Po wybudowaniu to skrzyżowanie będzie drugim co do wielkości, a podwrocławskie - trzecim w Polsce.