Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po Wrocławiu znów będziemy jeździć MPK i pociągami na jednym bilecie! Koleje Dolnośląskie porozumiały się z miastem

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Po Wrocławiu znów będzie można jeździć MPK i pociągami na jednym bilecie
Po Wrocławiu znów będzie można jeździć MPK i pociągami na jednym bilecie archiwum Polska Press
Urząd marszałkowski oraz przewoźnicy kolejowi przystali na ofertę gminy Wrocław z grudnia 2022 roku. Oznacza to porozumienie w sprawie Urbancard - niedługo będzie można jeździć pociągami z biletami okresowymi wrocławskiego MPK.

Po długim okresie przepychanek i niezgody pomiędzy wrocławskim magistratem, a urzędem marszałkowskim udało się dojść do porozumienia w sprawie honorowania w pociągach Urbancard.

Spis treści

Lepsza stawka za pasażera

Do połowy 2021 roku w pociągach Kolei Dolnośląskich i PolRegio mieszkańcy aglomeracji wrocławskiej mogli podróżować na podstawie biletów miejskich co najmniej 24-godzinnych, biletów okresowych Urbancard lub za okazaniem legitymacji uprawniającej do darmowego przejazdu.

Na początku grudnia 2022 roku gmina Wrocław złożyła nową ofertę urzędowi marszałkowskiemu - zaproponowała, że zapłaci za każdego pasażera odbywającego podróż bez przesiadki na terenie miasta 9,10 zł (zaznaczając, że kwota ta zmieni się po waloryzacjach cen biletów). Obecnie owa stawka kształtuje się na poziomie 9,40 zł za każdą podróż odbytą na podstawie Urbancard lub innej ulgi i zniżki honorowanej na postawie uchwały Rady Miejskiej Wrocławia. To ponad dwa razy więcej niż wcześniej. Pisaliśmy o tym:

Po dwumiesięcznej analizie urząd marszałkowski przystał na te warunki. Przypomnijmy, że w 2020 roku w ramach obowiązującej umowy pomiędzy samorządami stawka za każdego pasażera, który zaczynał i kończył podróż w mieście, wynosiła 4,51 zł. Miasto zwiększyło zatem swój nakład, a przewoźnicy kolejowi zaakceptowali ofertę urzędu miasta dotyczącą honorowania Urbancard.

Wstępne szacunki mówią, że Wrocław dopłaci w tej sprawie 40-50 milionów złotych.

Jak policzyć pasażerów, za których trzeba płacić?

- Zarówno Koleje Dolnośląskie, jak i PolRegio są gotowe do przyjęcia oferty miasta Wrocław dotyczącej Urbancard. Zapraszamy władze Wrocławia do podpisania umowy z przewoźnikami i uznania Urbancard w przewozach regionalnych na terenie Wrocławia – oświadcza Tymoteusz Myrda, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Podczas wspólnych rozmów przewoźnicy kolejowi proponowali rozliczanie się z miastem na podstawie umów o tzw. „wozokilometr” i za liczbę zatrzymań na stacjach kolejowych.

- Te metody są bardziej obiektywne i łatwe do policzenia. Proponowane przez władze Wrocławia liczenie pasażerów jest wbrew pozorom mniej obiektywne i kosztowne, bo szacowany koszt tej procedury cztery razy do roku sięga około miliona złotych. Jednak aby przerwać impas i osiągnąć porozumienie zdecydowaliśmy się zaakceptować propozycję Wrocławia - stwierdza Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

Podkreśla, że ta propozycja zakłada dość kłopotliwe metodologicznie wyliczenia liczby pasażerów korzystających z Urbancard, które jednak przewoźnicy są w stanie zaakceptować.

- Mam nadzieję, że od 1 kwietnia, a może nawet szybciej, nawiążemy ponownie współpracę z miastem – zapowiedział Stawikowski.

Czeka nas bowiem już tylko podpisanie umowy z miastem przez przewoźników. Nie znamy dokładnej daty, ale powinno to się wydarzyć w ciągu najbliższych tygodni.

- Oferta Miasta dotyczy wszystkich Wrocławian posiadających aktywny status w programie Nasz Wrocław oraz uprawnienia do podróżowania komunikacją miejską (bilet co najmniej 7-dniowy lub uprawnienie do bezpłatnych przejazdów). Już w piątek spotykamy się osobiście z przedstawicielami UMWD, KD i POLREGIO, aby przygotować treść finalnego porozumienia. Mamy nadzieję, że porozumienie wejdzie w życie jak najszybciej - zapowiada Tomasz Sikora z wrocławskiego magistratu.

Kolej aglomeracyjna ma pomóc rozładować korki

Zdaniem Krzysztofa Maja z zarządu województwa, od czasu, gdy urzędnicy postanowili nie przedłużać umowy z przewoźnikami kolejowymi, Wrocław stoi w coraz większych korkach.

W 2019 roku, gdy ostatnio liczono podróżnych korzystających z kolei na terenie Wrocławia, z podróży koleją skorzystano 4 miliony razy. Dziś ta liczba będzie większa, bo zwiększyła się liczba przystanków i stacji na terenie gminy miasta Wrocławia (z 21 na 31), a do tego Koleje Dolnośląskie zaczęły podróżować po dwóch nowych trasach: do Jelcza-Laskowice przez wrocławski Wojnów, a także do Sobótki przez Wrocław Partynice.

- Wrocławianie mają dostęp do najgęstszej sieci kolejowej z dużych polskich miast. Z Wrocławia pociągiem można wyjechać aż w 11 kierunkach. Wykorzystajmy ten potencjał! Więcej samochodów na ulicach to coraz większy smog, korki i codzienne, niepotrzebne nerwy – mówi Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Mimo braku możliwości korzystania z Urbancard na pokładzie pociągów Kolei Dolnośląskich, nadal wielu wrocławian zdecydowało się na nabycie biletów miesięcznych u przewoźników kolejowych. C

Czas podróży do centrum Wrocławia pociągami z osiedli Psie Pole czy Leśnica jest nieporównywalnie krótszy do innych środków komunikacji dostępnej w mieście.

- Chcemy, by wrocławianie mieli dogodną formę przemieszczania się po mieście, bo tak działają aglomeracje na całym świecie. Wrocław też zasługuje na to, by transport publiczny był tutaj zorganizowany na wysokim poziomie. Wiele w tym względzie jest jeszcze do zrobienia, a wspólny bilet MPK i kolei to krok w dobrym kierunku – podsumowuje Maj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska