Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po polskiej premierze przebojowej animacji dla dzieci "Madagaskar 3"

Marta Wróbel
materiały dystrybutora
Kiedy po raz pierwszy, jako kilkulatka, zobaczyłam na małym ekranie przygody Brygady RR - wiewiórek Chipa i Dale'a i grupki ich przyjaciół, którzy rozwiązywali zagadki detektywistyczne - myślałam, że lepiej już być nie może. Wartka akcja, zabawne gagi i feeria barw w kreskówce Disneya były przedmiotem mojej ekscytacji na podwórkowej ławce.

Za każdym razem, kiedy w ciągu ostatnich kilku lat oglądam animacje typu "Epoka lodowcowa", "Shrek" czy "Madagaskar", z naiwnym zdziwieniem dochodzę do kolejnego i niezmiennego wniosku, że owszem, lepiej być jednak może. A skoro o "lepiej" mowa, "Madagaskar 3", który właśnie oglądamy w polskich kinach, jest zdecydowanie ze wszystkich trzech części hitowej animacji najlepszy. Pokazuje, że inteligentna rozrywka może uczyć i bawić najmłodszych, dorosłym zapewnić zabawę "z drugim dnem", a jednym i drugim moc wizualnych przyjemności.

Banalne, ale reżyser Steven Spielberg, były szef wytwórni Disneya Jeffrey Katzenberg i producent filmowy David Geffen wiedzieli, co robią, kiedy w 1994 r. zakładali wytwórnię filmową DreamWorks. Zajmuje się ona nie tylko animacjami, ale jak Spielberg zapewniał w jednym z wywiadów, Dreamworks powstała właściwie głównie dlatego, żeby jego dzieci i wnuki miały co oglądać.

Udało mu się "przy okazji" zarobić kilkaset milionów dolarów, m.in. dzięki "Shrekowi" i "Madagaskarowi" właśnie. A dzięki scenarzyście Noahowi Baumba-chowi, który przy trzeciej części przygód wesołej gromadki zwierząt dołączył do Erica Darnella (napisał scenariusz do pierwszych dwóch części animacji), "Madagaskar" ogląda się z jeszcze większym napięciem.

Tym razem lew Alex, żyrafa Melmana, hipopotamica Gloria, zebra Marty z towarzyszami chcą wrócić z Czarnego Lądu do nowojorskiego zoo w Central Parku, który uważają za swój dom. W spełnieniu marzenia przeszkadza im policjantka Chantel DuBois, która porusza się, ba, nawet fruwa, niczym Lara Croft z turbonapędem, a z wyglądu przypomina Cruellę De Mon.

Niezmordowaną panią detektyw gromada poznaje w Monte Carlo, gdzie udaje im się dotrzeć. Stamtąd wyruszają do Rzymu i Londynu w towarzystwie nowych bohaterów serii, cyrkowców - m.in. tygrysa Vitaly'ego, gepardzicy Gii i lwa morskiego Stefano.

Alex i spółka wiedzą, że jeśli wspólnie z nowymi znajomymi stworzą robiące wrażenie cyrkowe show,dostaną upragnione zaproszenie do Ameryki. Kiedy jednak w końcu tam docierają, okazuje się, że po drodze "nauczyli się żyć naprawdę" i ... tego zdradzić nie mogę.

Nawet jeśli komuś zakończenie filmu się nie spodoba, założę się, że uśmiechnie się przy wabiących kolorami scenach cyrkowych i dowcipach o relacjach rosyjsko-niemieckich i rosyjsko-amerykańskich, przypomi sobie stary przebój grupy Snap i wzruszy się przy historii miłosnej lemura króla Juliana i niedźwiedzicy Sonii.

"Madagaskar 3", polska premiera 3 sierpnia, reż. Eric Darnell, Tom McGrath i Conrad Vernon. Dialogi w polskim dubbingu: Bartosz Wierzbięta. Głosów użyczyli: Artur Żmijewski, Małgorzata Kożuchowska, Piotr Adamczyk i inni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska