Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pijaku ukradł służbowe auto i urządził sobie rajd

ATA
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Maciej Stanik
W Głogowie pijany 33-latek pożyczył sobie firmowy samochód i zrobił rajd po mieście – bez wiedzy i zgody szefa. Policjanci musieli wybić szybę w samochodzie, żeby zatrzymać kierowcę.

W nocy z poniedziałku na wtorek głogowscy policjanci zostali poinformowani o mężczyźnie dziwnie jeżdżącym autem po mieście, który prawdopodobnie kilka minut wcześniej uderzył w zaparkowany przy ul. Rzemieślniczej samochód.

Patrol szybko namierzył podejrzane auto marki Renault Kangoo. Jego kierowca nie zwracał jednak uwagi na żadne sygnały dźwiękowe i świetlne i omijając radiowóz - uciekał, popełniając kolejne drogowe wykroczenia. Policjanci zatrzymali go na Rondzie Niepodległości przy m.in. ul. Piastowskiej w Głogowie. Mężczyzna, zamknięty w pojeździe, nie reagował dalej na żadne polecenia funkcjonariuszy i usiłował odjechać. Policjanci musieli wybić szybę w samochodzie, żeby go obezwładnić i zatrzymać.

Kierowcą okazał się 33-latek pochodzący z Rybnika, a pracujący na co dzień w Głogowie. Mężczyzna zabrał koledze ze swojej pracy kluczyki do firmowego samochodu i ruszył w rajd, choć nie posiadał uprawnień do kierowania autami. Policyjne badanie pokazało, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

33-latek został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. Grozi mu kara 8 lat więzienia. Będzie odpowiadał za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska