Spowodowanie kolizji po pijaku, a do tego jazda autem z przekręconym licznikiem i bez prawa jazdy. Wieczorna przejażdżka 32-letniej wrocławianki zakończyła się w areszcie.
- Właścicielka fiata, będąc pod wpływem alkoholu, ruszyła w czasie wieczornego szczytu na wrocławskie ulice. Nie zajechała daleko, na ulicy Strzegomskiej, tracąc panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas i zderzyła się z Hyundaiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak droga była zablokowana – relacjonuje st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Chwilę później – już po przyjeździe policjantów z drogówki - okazało się, że kobieta ma wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu, a jej auto ma cofnięty licznik o prawie 20 tys. kilometrów, mimo że badanie techniczne przeprowadzone było w tym miesiącu. Dodatkowo nie miała w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Ten dzień zakończył się dla wrocławianki pobytem w policyjnym areszcie. O tym, jaką karę poniesie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie zadecyduje teraz sąd. Przypominamy, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?