Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO już nie potrzebuje SLD w sejmiku województwa

Malwina Gadawa
Paweł Hreniak: Wszyscy wiedzą, że konflikt pomiędzy PO a SLD jest coraz większy
Paweł Hreniak: Wszyscy wiedzą, że konflikt pomiędzy PO a SLD jest coraz większy fot. Janusz Wójtowicz
Jutro radni Sejmiku Województwa Dolnośląskiego zajmą się protokołem komisji rewizyjnej z kontroli w Centrum Monitoringu Społecznego. Radni, podobnie jak wcześniej eksperci, uznali, że działalność Centrum była marnotrawieniem publicznych pieniędzy, bo badania zlecone za wielkie pieniądze okazywały się bezużyteczne. Dlatego komisja rekomenduje rozwiązanie przez zarząd Centrum Monitoringu Społecznego.

Wśród zarzutów, jakie postawili radni, są: brak należytej staranności w definiowaniu problematyki projektów badawczych, niedopuszczalne praktyki polegające na możliwości wskazywania wykonawcy przez autora koncepcji, co umożliwiało zawyżanie kosztów, niefrasobliwość finansowa i niska użyteczność badań. Radni wytknęli także brak kompetencji kolejnym dyrektorom CMS do kierowania tego typu jednostką.

W raporcie znalazł się także wniosek Pawła Hreniaka z Prawa i Sprawiedliwości o "braku należytego nadzoru nad CMS". Dla Pawła Hreniaka jest więc jasne, że to zarząd województwa ponosi odpowiedzialność polityczną za to, co działo się w Centrum. - Nie ma tu znaczenia, że zarząd w międzyczasie się zmienił. Odpowiedzialni za ten bałagan powinni czuć się politycy koalicji - mówi Hreniak.

Co ciekawe, za jego wnioskiem zagłosowali także politycy Platformy Obywatelskiej w komisji rewizyjnej. To uderzenie w ich koalicyjnych partnerów z SLD, którzy bronili swojego sztandarowego projektu i nie zgadzali się na likwidację CMS. Kilka miesięcy temu na znak protestu Marek Dyduch z SLD zrezygnował nawet z przewodniczenia komisji. - Sprawa jest jasna, już wszyscy wiedzą, że konflikt pomiędzy Platformą Obywatelską i Sojuszem Lewicy Demokratycznej jest coraz większy - analizuje sytuację Paweł Hreniak z PiS. - Te partie dzieli nie tylko sprawa Centrum. Platforma zawiązała koalicję z Obywatelskim Dolnym Śląskiem, więc nie potrzebuje już SLD - dodaje. I kontynuuje: - Widać, że wchodzimy już w okres przed-wyborczy. Każdy myśli o sobie. Platforma liczy na to, że mariaż z ugrupowaniem Dutkiewicza da im zwycięstwo.

Dla niego jest jasne, że lewica jest coraz większym obciążeniem dla Platformy. Nieoficjalnie politycy PO przyznają, że SLD nie jest im już potrzebne, a problemy z Centrum faktycznie obciążają konto koalicji. Oficjalnie jednak idą w zaparte. - Nie można mówić o rozdźwięku - twierdzi Jacek Pila-wa z PO, członek komisji rewizyjnej.

Co z interpretacją, że zgoda Platformy na likwidację Centrum uderza w koalicjantów? - Każdy może to interpretować, jak chce - odpowiada Pilawa. Marek Dyduch z SLD nie zgadza się z raportem komisji. - To jest tylko powtórzenie tez zawartych w opinii biegłych, a nie zbadanie sprawy. Dlatego raport jest niewiarygodny - mówi Dyduch. Dodaje, że w zachowaniu kolegów z PO widzi skutki ich wewnętrznego konfliktu.

- Część Platformy, która teraz rządzi, udowadnia, jak źle rządziła tamta ekipa. Teraz SLD jest przez niektórych traktowane jak kwiatek do kożucha, ale po wyborach możemy okazać się niezbędni do rządzenia - zauważa Dyduch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska