
Wiele się ostatnio mówi o tym, co przed 73-ema laty wydarzyło się na Kresach II Rzeczpospolitej. Dyskusję odświeżył, a może raczej wywołał, emitowany właśnie w kinach w całej Polsce film Wojciecha Smarzowskiego- "Wołyń". Warto nie tylko mówić o tym dziś, ale też ratować pamięć o tych, którzy zginęli tam w makabryczny przeważnie sposób. Nazywanie różnych obiektów w terenie jest jedną z szans, że pamięć nie zginie. Dlatego dla nowego wrocławskiego mostu łączącego Aleję Piastów z ul. Racławicką proponuję nazwę: Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu.
7 Miejsce
1537 głosów