Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw zysk, potem bezpieczeństwo

Janusz Sudoł
Wielu pracowników toleruje nieprzestrzeganie przepisów bhp w obawie przed utratą pracy.
Wielu pracowników toleruje nieprzestrzeganie przepisów bhp w obawie przed utratą pracy. Marek Holiat
Od kilkunastu już lat zmienia się struktura zatrudnienia w Polsce. Coraz mniej jest dużych zakładów, a o poziomie zatrudnienia decydują przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa. To stwarza nową sytuację w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Kiedyś działały wyodrębione służby prowadzące w zakładach szkolenie i nadzór wewnętrzny. Dziś w małych firmach nie ma nawet wyodrębnionych stanowisk, którym przypisane są obowiązki w tym zakresie. Ten fakt potwierdzają wszystkie kontrole.
W 2001 r. inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie przeprowadzili kontrole przestrzegania przepisów prawa, bezpieczeństw i higieny pracy u 203 pracodawców zatrudniających nie więcej niż 20 pracowników. Stwierdzili szereg przypadków ich naruszania.
- 58 z kontrolowanych pracodawców nie powiadomiło nawet inspekcji pracy o rozpoczęciu działalności - mówi Edward Rajkiewicz, starszy inspektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie. - Co trzeci pracodawca dopuszcza pracowników do pracy bez przeszkolenia w zakresie bhp na danym stanowisku, a co piąty bez wstępnego badania lekarskiego i orzeczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania powierzonej pracy. Wielu pracodawców prowadzi działalność w obiektach i pomieszczeniach nie przystosowanych do prowadzonej produkcji czy działalności usługowej. U 42 proc. kontrolowanych inspektorzy pracy stwierdzili też brak odpowiednich zabezpieczeń przed występującymi zagrożeniami wypadkowymi.
Najczęstsze nieprawidłowości w zakresie prawnej ochrony pracy to: sprzeczne z wymogami prawa regulaminy pracy (61 proc. kontrolowanych), nieprawidłowości ewidencji czasu pracy (56 proc.), nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji oraz akt osobowych (47 proc.), w treści świadectw pracy (38 proc.) i w regulaminie wynagrodzeń (25 proc.), brak opracowania planu urlopów (33 proc.).
W zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy najczęstszymi uchybieniami są: brak określenia ryzyka zawodowego (83 proc.), niepowiadomienie pracownika o ryzyku związanym z wykonywaną pracą (78 proc.), brak przeszkolenia (67 proc.), niedostosowanie do wymogów bhp urządzeń i instalacji energetycznych (48 proc.), brak aktualnych badań i pomiarów czynników szkodliwych i uciążliwych dla zdrowia (43 proc.).
- Podstawową przyczyną naruszania praw pracowniczych jest w dalszym ciągu nieznajomość przepisów prawa pracy wśród pracodawców - podkreśla Edward Rajkiewicz. - W niektórych jednak przypadkach mamy również do czynienia z ich złą wolą. Znamiona rozmyślnego działania na niekorzyść pracowników noszą stwierdzone w trakcie kontroli przypadki braku prowadzenia akt osobowych, braku rzetelnej ewidencji czasu pracy, uniemożliwiającej jednoznaczne ustalenie uprawnień do wynagrodzenia czy do urlopów wypoczynkowych.
Zdaniem inspektorów pracy, część pracodawców prowadzi działalność gospodarczą z nastawieniem na osiągnięcie jak największych zysków, w możliwie krótkim czasie, kosztem zaniechania lub zminimalizowania nakładów koniecznych dla stworzenia bezpiecznych i higienicznych warunkow pracy oraz kosztem ograniczania niektórych uprawnień pracowniczych. Natomiast część pracowników toleruje łamanie przepisów prawa pracy w obawie przed utratą nawet bardzo uciążliwej i słabo płatnej pracy. Obu tym zjawiskom sprzyja rosnące stale bezrobocie i ubożenie polskiego społeczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński