Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan Strategiczny WPR podzieli polską wieś? Dolnośląscy rolnicy są rozczarowani i piszą list do ministra Kowalczyka

Katarzyna Zawada
Katarzyna Zawada
Rolnicy z Dolnego Śląska żalą się, że ich postulaty nie zostały wzięte pod uwagę przy tworzeniu Planu Strategicznego WPR dla Polski na lata 2023-2027.
Rolnicy z Dolnego Śląska żalą się, że ich postulaty nie zostały wzięte pod uwagę przy tworzeniu Planu Strategicznego WPR dla Polski na lata 2023-2027. Łukasz Kaczanowski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Dolnośląska Izba Rolnicza zwróciła się do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka z listem uwzględniającym stanowisko ws. Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Zdaniem działaczy, obecne zapisy zwiększą patologie na polskich wsiach. – Łatwy do przewidzenia konflikt na polskiej wsi, wynikający z różnicowania na tych lepszych i gorszych, brak realnego uporządkowania reguł pracy na roli, brak pewnej przewidywalności działań doprowadzi do poważnych problemów – sugerują.

W imieniu Zarządu z pismem do ministra rolnictwa wystąpił prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej Ryszard Borys.

- Oczekujemy pełnego, rzeczywistego udziału przedstawicieli samorządu rolniczego w pracach nad tymi strategicznymi dla rolnictwa dokumentami, warunkującymi często dalsze funkcjonowanie gospodarstw i uwzględnienie zgłaszanych przez rolników i ich przedstawicieli uwag oraz wniosków – zaapelował.

Rolnicy mają żal, że ich postulaty nie zostały uwzględnione

Wielu z członków samorządu zaproszenie do prac nad projektem Planu Strategicznego WPR na lata 2023-2027 przyjęło z entuzjazmem. Niestety, jak sami mówią, ich uwagi nie zostały uwzględnione w kolejnych opracowaniach.

- Niezrozumiałym dla nas jest dlaczego strategiczny dokument, który tworzy Polski Rząd, w swojej treści nie jest ciągle zgodny z Konstytucją RP, która wskazuje wyraźnie, że w naszym ustroju za gospodarstwo rodzinne uważa się gospodarstwo o powierzchni do 300 ha. Z wielkim zaniepokojeniem dostrzegamy w w/w Planie dzielenie polskich gospodarstw na kategorie – czytamy w piśmie.

Niektóre z działań projektu zakładają wsparcie gospodarstw do 50 ha, a wykreślenie tych większych lub wsparcie hodowli w różnych sztukach w zależności od województwa. Zdaniem związkowców, system wsparcia powinien być jednolity i jasny.

Definicja aktywnego rolnika budzi kontrowersje

W piśmie wspomniano także o aktywnych rolnikach. Zapis zamiast ułatwić prowadzenie gospodarstw prawdziwym rolnikom, polepszy warunki tym posiadającym grunty, ale nie prowadzącym działalności rolniczej.

- Uważamy, że pozostawienie w takim brzmieniu tej definicji, będzie zwiększać patologie na polskiej wsi, nadal wg ewidencji będziemy mieli prawie półtora miliona gospodarstw, z czego jak wszyscy wiemy faktycznie działalność rolniczą prowadzi co trzeci z tej liczby – wskazuje DIR.

Prezes Ryszard Borys zwrócił uwagę na podział puli środków na ekoschematy. Potrzeba zmian w płatnościach wynika z tego, że obecne przepisy wprowadzą konflikt na wsiach, wynikający z różnicowania na tych lepszych i gorszych.

Minister Kowalczyk w Brukseli

Obecnie minister rolnictwa Henryk Kowalczyk przebywa w Brukseli, gdzie uczestniczy w posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. W trakcie dyskusji podkreślił, jak ważna jest harmonia między polskim rolnictwem a założeniami programów unijnych.

Źródło: DIR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W dawnym starostwie w Olkuszu uruchomiona zostanie restauracja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska