Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga wyłudzeń w Bydgoszczy i okolicach. Policja ujawnia metody oszustów!

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
Aż 10 oszustw odnotowali policjanci z Bydgoszczy i okolic 24 kwietnia. Pokrzywdzeni z powiatu bydgoskiego stracili łącznie ponad 35 tysięcy złotych
Aż 10 oszustw odnotowali policjanci z Bydgoszczy i okolic 24 kwietnia. Pokrzywdzeni z powiatu bydgoskiego stracili łącznie ponad 35 tysięcy złotych Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
W środę 24 kwietnia aż 10 oszustw odnotowali policjanci z Bydgoszczy i okolic. Pokrzywdzeni stracili łącznie ponad 35 tysięcy złotych. Policja ujawnia metody oszustów i radzi jak się ustrzec przed ich działaniem.

- Na Blika, pod pretekstem konieczności zabezpieczenia pieniędzy w banku i nakłonienia do zainstalowania aplikacji do zdalnej obsługi pulpitu, pod legendą siostrzenicy chorej na covid i rzekomej potrzeby zakupienia dla niej leku, ale również podczas zakupów w sieci to tylko niektóre sposoby działania oszustów z minionego doby. Aż 10 mieszkańców naszego miasta i powiatu straciło w ten sposób swoje pieniądze. Po raz kolejny policjanci apelują o rozwagę, o nieprzekazywanie swoich danych osobom, których nie znamy, a także kierowanie się zasadą ograniczonego zaufania podczas rozmów z nieznajomymi – zaznacza kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.

Wśród ofiar oszustów działających różnymi metodami w środę 24 kwietnia są osoby w różnym wieku. Podczas 10 oszustw najczęściej wyłudzono kod BLIK, na prośbę rzekomego znajomego lub podczas zamówień przez internet. Były też inne sposoby na wyłudzenie pieniędzy.

- 34-latek z Bydgoszczy został oszukany przez sprawcę podającego się za pracownika banku, który pod pretekstem zabezpieczenia środków pieniężnych na koncie podstępem nakłonił mężczyznę do zainstalowania na swoim telefonie komórkowym aplikacji do zdalnej obsługi pulpitu, a następnie dokonał wypłaty za pomocą kodu Blik 2450 złotych - dodaje kom. Lidia Kowalska.

Największe straty z 10 oszustw dokonanych 24 kwietnia w powiecie bydgoskim poniosła 87-letnia mieszkanka Bydgoszczy. Starsza pani odebrała telefon od kobiety podającej się za członka rodziny. Dała się nabrać na opowieść o chorej na COVID siostrzenicy i natychmiastową potrzebę zakupienia bardzo drogiego leku. Seniorka przygotowała oszczędności i przekazała je przybyłemu do jej mieszkania mężczyźnie. Straciła 23 tysiące złotych.

Policja przypomina w jakich sytuacjach należy zachować czujność i kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Sprawdzajmy czy po drugiej stronie telefonu jest faktycznie osoba, która jest tym za kogo się podaje: makler giełdowy, policjant, pracownik banku, poczty czy innej instytucji. Nie przekazujmy żadnych pieniędzy nieznanym osobom, nie podawajmy też swoich danych osobowych i innych, które posłużą w konsekwencji do dokonania oszustw.

- Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy czy wartościowych rzeczy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję. 112 to numer alarmowy, pod którym mogą Państwo uzyskać pomoc – radzi kom. Lidia Kowalska.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera