Minimalne wynagrodzenie w 2022 r. Ile wyniesie?
Rząd proponuje, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w przyszłym roku wzrosło o 200 zł i wyniosło 3 tys. zł. brutto. Z kolei, minimalna stawka godzinowa powinna być wyższa od obecnej o 1,30 zł i wynosić 19,60 zł. Propozycja została przedstawiona na Radzie Dialogu Społecznego.
Minimalne wynagrodzenie w 2022 r. Związkowcy mają inną propozycję niż rząd
Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w najnowszej opinii do rządowego projektu postuluje, by wynagrodzenie minimalne wzrosło do 3,1 tys. zł brutto.
„Postulat wzrostu minimalnego wynagrodzenia o nie mniej niż 10,71 proc. ma swoje podłoże zarówno w planowanym, zapowiadanym wzroście PKB, jak i w szacunkach dotyczących inflacji. Należy jednocześnie zauważyć, że Komisja Europejska, jak i Narodowy Bank Polski w swoich prognozach wskazują na znacznie wyższe od zakładanego w założeniach projektu budżetu państwa na rok 2022 tempo wzrostu produktu krajowego brutto – na poziomie 5,2 proc. (KE) i 5,4 proc. (NBP). Zdaniem tych instytucji, w 2022 r. wyższa będzie od zakładanej także inflacja. Ceny mają wzrosnąć o 3,1 proc. (KE) i 3,3 proc. (NBP) – czytamy w stanowisku prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Solidarność argumentuje, że już wysoki poziom inflacji w 2021 r. odbija się negatywnie na realnych wynagrodzeniach, zwłaszcza najuboższych pracowników, ograniczając ich wartość nabywczą.
Płaca minimalna w 2022 r. Podwyżki chcą także OPZZ i Forum Związków Zawodowych
Wyższej podwyżki płacy minimalnej niż to, co proponuje rząd, domagają się także Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Forum Związków Zawodowych. Zdaniem tych organizacji, płaca powinna co najmniej wzrosnąć do 3,1 tys. zł brutto (dodajmy, że, według tego, co OPZZ mówiło na początku roku, najbardziej optymalny wzrost powinien wynieść 500 zł – związek proponował, aby osiągnąć to hybrydowo: częściowo poprzez obniżenie klina podatkowego i częściowo poprzez wzrost minimalnej płacy).
„Rząd zaproponował płacę minimalną na 2022 r. w wysokości 3 tys. zł. To stanowczo zbyt mało, aby myśleć o szybkim i zrównoważonym wychodzeniu z kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19. Płace w Polsce należą do jednych z najniższych w Unii Europejskiej. Aż ponad 21 proc. osób zatrudnionych zarabia mniej niż 2 tys. zł miesięcznie netto. To trzeci najgorszy wynik wśród krajów OECD. Pracownik w Polsce jest prawie trzy razy tańszy niż wynosi średnia w Unii Europejskiej” – czytamy w komentarzu wiceprzewodniczącego OPZZ Piotra Ostrowskiego.
Płaca minimalna w sytuacji kryzysowej powinna zostać zamrożona?
Inne podejście prezentują oczywiście pracodawcy. Wielu z nich uważa, że w sytuacji kryzysowej należałoby wręcz zamrozić płacę minimalną. Ich zdaniem, w regulacjach dotyczących płacy minimalnej powinna znaleźć się specjalna klauzula, umożliwiająca zamrożenie płacy minimalnej lub nawet jej korektę w czasie kryzysu.