Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac po targowisku przy Zielińskiego stoi pusty. Ale parkingu nie będzie

Bartosz Józefiak
Targowisko przy Zielińskiego zlikwidowano w 2013 roku. W 2016 r. na działce powstanie siedziba Sądu Apelacyjnego
Targowisko przy Zielińskiego zlikwidowano w 2013 roku. W 2016 r. na działce powstanie siedziba Sądu Apelacyjnego Przemysław Wronecki/Polskapresse
Minie jeszcze rok, nim na placu po targowisku Zielińskiego rozpocznie się budowa siedziby sądu. Do tego czasu mógłby tam być parking. Urzędnicy jednak nie wpadli na to.

Prawdopodobnie wiosną 2016 roku zacznie się budowa nowej siedziby Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Sześciopiętrowy budynek wyrośnie na działce, na której kilka lat temu działało targowisko przy Zielińskiego. Do tego czasu ogromny plac w centrum miasta będzie stał pusty. Nikt z urzędników nie wpadł na to, by stworzyć tam na przykład parking, który przydałby się w tej części miasta.

- W połowie stycznia ogłosimy konkurs na projekt architektoniczny nowej siedziby sądu - mówi Roman Purgał, dyrektor wrocławskiego Sądu Apelacyjnego.

W 2015 roku zostanie wybrana koncepcja i ogłoszony przetarg na budowę. Roboty mogłyby się więc zacząć wiosną 2016 roku. Do tego czasu duża działka będzie wolna. Dlaczego nie można zrobić tam parkingu? - To byłby świetny pomysł, bo miejsc postojowych w okolicy brakuje, szczególnie że niedaleko jest siedziba urzędu miasta - mówi Daniel Maciejewski, wrocławski kierowca.

To jednak tylko marzenia. - Nie mamy w planach utworzenia parkingu. Sądowi nie wolno prowadzić takiej działalności - twierdzi Roman Purgał. - To nie należy do naszych obowiązków. Ogrodziliśmy jedynie teren, żeby go zabezpieczyć, uprzątnęliśmy śmieci. Więcej nie możemy zrobić. Co innego, gdyby urząd miasta zgłosił się do nas z taką propozycją. Wtedy moglibyśmy przekazać im teren pod parking, nawet nieodpłatnie.

Dyrektor dodaje jednak, że do dziś nikt z magistratu nie zgłosił się do niego z taką propozycją.

A co, gdyby prywatny inwestor wpadł na pomysł utworzenia tam parkingu? - Tu problem byłby dużo większy. Taki przedsiębiorca musiałby nam płacić za dzierżawę terenu. Potrzebowałbym na taką działalność zgody przełożonych, czyli ministerstwa sprawiedliwości. To skomplikowane - mówi Roman Purgał.

Wygląda więc na to, że plac przez rok będzie stał pusty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska