Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa: Porażka Zagłębia z Radomiakiem. Awantura i dwie czerwone kartki

Dawid Foltyniewicz
Piotr Krzyżanowski
KGHM Zagłębie Lubin w 15. kolejce PKO Ekstraklasy przegrało na własnym stadionie z Radomiakiem Radom 0:2. W 65. minucie – po czerwonej kartce dla Karola Angielskiego – wywiązała się awantura, po której odesłany do szatni został rezerwowy Saša Balić.

Aby przypomnieć sobie ostatnie zwycięstwo Zagłębia w PKO Ekstraklasie, należy cofnąć się o blisko dwa miesiące. 25 września lubinianie pokonali na wyjeździe Wartę Poznań 2:0. Kolejne pięć meczów w lidze to porażki lub remisy.

Na domiar złego Żuraw w poniedziałek nie mógł skorzystać z kilku kontuzjowanych piłkarzy. Wśród nich są m.in. Jewgienij Baszkirow, Lorenco Šimić czy Damian Oko, a jakby tego było mało, w ostatni czwartek klub podał komunikat, z którego wynika, że dwaj członkowie pierwszej drużyny mieli pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i zostali odizolowani, lądując na kwarantannie.

Początek spotkania z Radomiakiem mógł jednak dawać sympatykom „Miedziowych” nadzieję na przełamanie złej passy. Już w 3. minucie bliski strzelenia bramki był Saša Živec, jednak Czarnogórzec z bliskiej odległości fatalnie skiksował. W pierwszym kwadransie częściej kotłowało się pod bramką gości, ale to oni okazali się skuteczniejsi. W 14. minucie Leandro dośrodkował z prawej strony na głowę Raphaela Rossiego, który przy biernej postawie defensorów Zagłębia pokonał Dominika Hładuna.

W 27. minucie było już 2:0. Długie podanie z głębi pola zostało sprytnie przedłużone do Karola Angielskiego. Ten bez zastanowienia oddał potężny strzał z powietrza, dając golkiperowi gospodarzy niewielkie szanse na skuteczną interwencję. Lubinianie wyraźnie spuścili z tonu, a przed przerwą z dwojga bramkarzy to Hładun był zdecydowanie bardziej zapracowany.

Chwilę po zmianie stron Zagłębie miało doskonałą okazję do zmniejszenia strat. Rossi w polu karnym nieprzepisowo zatrzymywał Karola Podlińskiego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Filip Starzyński, jednak jego intencje zostały bezbłędnie odczytane przez Filipa Majchrowicza. Tym samym „Figo” nie wykorzystał drugiego rzutu karnego w tym sezonie.

W 65. minucie zrobiło się nad wyraz nerwowo. Angielski za nadepnięcie na Mateusza Bartolewskiego został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. W polu karnym Zagłębia doszło do przepychanki Hładuna z Mauridesem. Do awantury włączył się rezerwowy Saša Balić, który spoliczkował jednego z rywali, za co otrzymał czerwony kartonik.

Do końca meczu grające w przewadze Zagłębie próbowało szczęścia po uderzeniach z dystansu, ponieważ dobrze zorganizowany w obronie Radomiak bez większych problemów powstrzymywał ataki pozycyjne lubinian.

KGHM Zagłębie Lubin – Radomiak Radom 0:2 (0:2)
Bramki: Rossi 14, Angielski 27.
Żółte kartki: Bartolewski 39, Hładun 64, Daniel 72, Starzyński 84 – Angielski 24 i 64 (czerwona), Rossi 47, Maurides 67.
Czerwona kartka: Balić 67 (rezerwowy).
Zagłębie: Hładun – Chodyna, Kruk, Pantić, Bartolewski – Poręba, Żubrowski (85. Žiguljov), Starzyński (C) (90+2. Dudziński) – Daniel, Żivec (76. Kusztal) – Podliński.
Radomiak: Majchrowicz – Jakubik, Rossi, Cichocki, D. Abramowicz – Leandro Pereira (C), Kaput, Nascimento (82. Matos), L. Machado (81. Bogusz) – Angielski, Maurides (90. Sokół).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska