Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce znów miała pod górkę. Tylko remis w Lubinie

DW
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (0:1)
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (0:1) Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
PKO Ekstraklasa. Korona Kielce pierwsza strzeliła gola w meczu z Zagłębiem Lubin, ale na kilka minut przed końcowym gwizdkiem arbiter odgwizdał rzut karny za zagranie ręką Adnana Kovacevicia. Damjan Bohar odrobił jednobramkową stratę, więc starcie zakończyło się podziałem punktów.

Dla Zagłębia i Korony był to mecz o przysłowiowe sześć punktów. "Miedziowi" wciąż tracili cztery oczka do górnej ósemki, a Korona walczyła o dogonienie Wisły Kraków i ucieczkę ze strefy spadkowej. W spotkaniu od razu było widać, kto gra z nożem na gardle. Już w drugiej minucie zatrudniony był Dominik Hładun. Uderzenie Forsella sprzed pola karnego, Hładun wypiąstkował na bok, skąd poszła wrzutka na Szymusika, ale przecinający zagranie obrońca nieznacznie się pomylił.

Po 20 minutach dopiero odpowiedzieli groźną akcją piłkarze Zagłębia. Miękka wrzutka Żivca, piłka minęła Kovacevicia i oddał strzał Białek, ale obok bramki. Korona strzeliła gola po chwili przestoju. Marcin Cebula pokonał Hładuna w 34. minucie. Przerzut na prawą stronę boiska, dośrodkowanie pada łupem Kopacza, ale wybicie obrońcy nie jest zbyt dalekie. Jacek Kiełb zebrał górną piłkę, ta trafia w pole karne do Cebuli, który dopełnił formalności.

Lubinianie ruszyli do odrabiania strat po godzinie gry - po zejściu swojego lidera, Filipa Starzyńskiego. W 64. minucie nastąpiło przegranie piłki z prawej do lewej, Bohar otrzymał ją na skraju pola karnego i chciał technicznie uderzyć na dalszy słupek, ale znakomicie interweniował Kozioł.

Na 12 minut przed końcem spotkania sędzia Zbigniew Dobrynin podyktował rzut karny. Uderzenie na bramkę, Kovacević zagrał ręką we własnym polu karnym. Damjan Bohar podszedł do jedenastki. Ze stoickim spokojem Słoweniec wykorzystał swoją szansę. Jakby od niechcenia podbiegł do piłki i delikatnym, płaskim strzałem pokonał Kozioła.

Goście mogli wyjść na prowadzenie tuż przed końcowym gwizdkiem. Jacek Kiełb wykorzystał zamieszanie w polu karnym po serii dośrodkowań, podbiegł do piłki w polu karnym, ale uderzył prosto w skracającego kąt Hładuna. Trzy punkty w nogach miał również Bartosz Białek. Żivec zakręcił dwoma rywalami na skrzydle, płasko zagrał do Białka, który zewnętrzną częścią stopy, intuicyjnie uderzył na bramkę. Futbolówka minęła górą Kozioła, ale uderzyła w poprzeczkę.

Piłkarz meczu: Petteri Forsell
Atrakcyjność meczu: 7/10

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Grali w Ekstraklasie, są na bezrobociu. Niektórzy pracy szuk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Korona Kielce znów miała pod górkę. Tylko remis w Lubinie - Gol24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska