Piotr Tworek: Marcel Zylla o siebie nie walczy. W Mielcu musimy zostawić na boisku wszystko

Śląsk Wrocław plasuje się tuż nad strefą spadkową, ale rywal wrocławian — Stal Mielec — o utrzymanie może być już praktycznie spokojna. Owszem, istnieje jeszcze scenariusz, w którym ekipa z Podkarpacia może znaleźć się w strefie spadkowej, ale jest on tak dalece nieprawdopodobny, że szkoda nawet tracić czasu na jego analizę.

„Wojskowi” do utrzymania w tej kolejce potrzebować będą zwycięstwa i potknięcia Bruk-Betu Termalici Nieciecza, która zagra z Piastem Gliwice. To wariant jak najbardziej możliwy, ale zacząć trzeba od siebie. Śląsk pod wodzą trenera Piotra Tworka wygrał tylko raz, więc nie stać go na lekceważenie żadnego przeciwnika.

- Stal strzelała gole w meczach z Lechem, Legią i Lechią, zresztą z Legią wygrała. W każdym spotkaniu kreuje sporo okazji i musimy się temu przeciwstawić. Dla nas to będzie jedno z najważniejszych 90 minut w tym sezonie i musimy zostawić na boisku wszystko, co mamy - powiedział trener Piotr Tworek.

Ani w Stali, ani w Śląsku nie ma nowych urazów. Nikt nie pauzuje też za kartki. Obaj szkoleniowcy będą mieli do dyspozycji praktycznie te same kadry co w poprzedniej kolejce. Tworek dał do zrozumienia, że znów w meczowej 20-stce zabraknie Marcela Zylli. Były młodzieżowy reprezentant Polski, który był najlepszym piłkarzem w schyłkowym okresie Jacka Magiery, u nowego szkoleniowca praktycznie nie ma szans na grę.

– Marcel ma bardzo dobrą cechę - jest niezwykle spokojny. Jego umiejętności są na dobrym poziomie, ale brakuje mi u niego walki o swoją osobę. Wymuszamy to u niego w treningu poprzez rozmowy czy dobór ćwiczeń. Nie ma sportowej złości i nie chce zacisnąć pięści czy pokazać "trenerze, mylisz się". To nas trochę niepokoi. Rozwiązałby nasz problemy co do zmian z uwzględnieniem młodzieżowca. Dennis Jastrzembski jest zupełnie przeciwstawny do Marcela. Przeżywa każdy trening i robi wszystko, żeby dobrze wypaść, dzięki czemu wywalcza sobie pozycje w zespole – tłumaczy Tworek.

Niedzielny mecz rozpocznie się punktualnie o godz. 12:30. Poprowadzi go sędzia Bartosz Frankowski z Torunia, transmisja na antenie Canal+Sport i w aplikacji Canal+Online.