Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Stokowiec przed meczem Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław: Zatrudniliśmy dodatkowego lekarza

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
od 16 lat
Lechia Gdańsk we wtorek pokonała Olimpię Grudziądz w Pucharze Polski, a w piątek podejmie Śląsk Wrocław w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy. - Ucieszyła nas informacja o wymianie murawy na stadionie. Operator stanął na wysokości zadania - mówi trener Piotr Stokowiec.

Lechia jest w trakcie maratonu. W poniedziałek czeka ją bowiem wyjazd do Piasta Gliwice na mecz 10. kolejki. - Nie mamy przygotowanych dwóch jedenastek - tłumaczy Stokowiec. - Do Grudziądza zabraliśmy piłkarzy najlepiej przygotowanych, którzy byli najdłużej w treningach.

- Przeprowadziliśmy dodatkowe testy wydolnościowe. Sprawdziliśmy jak reagują nerki, płuca, serce. Treningi? Dopiero w ostatni tydzień mieliśmy piętnastkę zawodników, ostatnio dwudziestu. Do sztabu dołączyliśmy jeszcze jednego lekarza - internistę ze specjalizacją z kardiologii. To pokazuje, w jakich czasach żyjemy, z jaką rzeczywistością musimy się mierzyć - zaznacza Stokowiec.

- Mecz z Olimpią nie był spacerem. To dobre przetarcie przed kolejnymi spotkaniami - dodaje trener Lechii. - Nie zgodzę się, że nasza gra nie była najlepsza. Może zabrakło skuteczności, może takiej "pewnej" nogi". To wynik braku rytmu meczowego, treningowego. Skład był przemeblowany, skrzydłowi niezdolni do gry. Myślę, że dominowaliśmy. 60 procent posiadania piłki, około 90 procent skuteczności, 28 strzałów z czego 8 czy 9 celnych. Cieszę się, że w tych okolicznościach daliśmy radę.

Śląsk bardzo dobrze radzi sobie na wyjazdach, ale z delegacji nie przywozi punktów. - Myślę, że przy braku kibiców pojęcie autu własnego boiska zdewaluowało się. Każdy mecz można tak naprawdę potraktować tak samo, oczywiście jeśli nie weźmiemy podróży i całej logistyki. W każdym razie granie u siebie czy na wyjeździe nie robi już specjalnej różnicy - uważa Stokowiec.

Jak wygląda sytuacja kadrowa? - Poza absencją Tomka Makowskiego niedysponowani jest Mateusz Sopoćko, doszedł też Żarko Udovicić, a Egzon Kryeziu wraca dzisiaj z kadry. Pozostali są do dyspozycji, tylko że niektórzy są siedem dni w treningu, niektórzy dwa, więc na to należy brać poprawkę. Skład będzie podyktowany tymi względami. My jednak nie narzekamy, bo to dotyczy także innych zespołów - mówi szkoleniowiec biało-zielonych.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piotr Stokowiec przed meczem Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław: Zatrudniliśmy dodatkowego lekarza - Gol24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska