PILNE: Petar Mijović nie jest już trenerem Śląska!

„Informujemy, że Petar Mijović nie jest już pierwszym trenerem drużyny WKS Śląska Wrocław. Kontrakt z czarnogórskim szkoleniowcem został rozwiązany za porozumieniem obu stron. Dziękujemy za energię i serce włożone w prowadzenie Trójkolorowych oraz życzymy powodzenia w dalszej karierze” – można przeczytać w komunikacie przekazanym przez klub w poniedziałkowy poranek.

– Podpisałem kontrakt na trzy lata, bo zarówno ja, jak i klub, wierzymy, że ciągłość na ławce trenerskiej jest bardzo ważna. Długoterminowa wizja rozwoju oraz systemu pracy z zawodnikami zawsze działają na korzyść drużyny – mówił 39-latek podczas czerwcowej konferencji prasowej, podczas której przedstawiono go jako nowego szkoleniowca Śląska. Jego praca we Wrocławiu trwała nie trzy lata, a zaledwie kilka miesięcy. Mijović poprowadził WKS w siedmiu meczach Energa Basket Ligi. Bilans chluby nie przynosi – dwa zwycięstwa i pięć porażek.

„Trójkolorowi” w poprzednim sezonie sięgnęli po brązowy medal. Celem na następną kampanię było utrzymanie miejsca w ścisłej czołówce rozgrywek. Tymczasem Śląsk obecnie zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli i będzie musiał mocno walczyć o udział w fazie play-off.

WKS za kadencji Mijovicia był krytykowany zwłaszcza za styl i nieumiejętność utrzymywania przewagi w spotkaniach, w których pewnie prowadził. Tak było m.in. w starciach z Twardymi Piernikami Toruń i Anwilem Włocławek. W tym drugim przewaga Śląska wynosiła nawet 17 punktów! Ostatecznie dolnośląska ekipa przegrała 74:80.

Czas na powrót Urlepa?
Jak donosi TVP Sport, najpoważniejszym kandydatem do przejęcia funkcji trenera Śląska jest Andrej Urlep. Słoweniec prowadził WKS w latach 1997-1999, 2000-2002 i 2006-2007. Czterokrotnie doprowadził „Trójkolorowych” do mistrzostwa Polski (1998, 1999, 2001 i 2002).

Ostatnim polskim klubem 64-latka był Stelmet Zielona Góra, z którym zakończył sezon na czwartym miejscu. Z zespołem z województwa lubuskiego awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów.