"W wyniku wspólnie wypracowanego porozumienia, w trosce o stabilność finansową i przyszłość klubu, zawodnicy Śląska Wrocław zgodzili się na zamrożenie znacznej części swoich wynagrodzeń. Tym samym będą otrzymywać od 15% do maksymalnie 30% swoich podstawowych miesięcznych pensji" - czytamy w komunikacie wydanym przez Śląsk Wrocław.
- Wszyscy wspólnie walczymy z koronawirusem. W tej walce kluczowa jest nasza solidarność. Cieszę się, że piłkarze Śląska, jako osoby ważne i podziwiane przez wielu wrocławian, w tej wyjątkowej sytuacji zdali egzamin z solidarności i jako pierwsi w Polsce postanowili w ten sposób dać przykład odpowiedzialności za losy swojego klubu – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Zawieszenie części wynagrodzeń to sposób na pomoc klubowi oraz jego pracownikom, a także zminimalizowanie strat związanych z wyjątkowo trudnym okresem, w którym z powodu zawieszenia rozgrywek klub nie jest w stanie generować żadnych przychodów.
- Rozumiemy powagę sytuacji, która dotyka nas wszystkich. Wierzymy, że tylko jednocząc się w obliczu problemów, możemy je wspólnie przezwyciężyć – dodaje Krzysztof Mączyński, kapitan WKS-u.
Zmianie nie ulegnie wysokość wynagrodzeń jedynie najmłodszych piłkarzy.
– To inicjatywa rady drużyny, która świadczy o odpowiedzialności doświadczonych zawodników i prawdziwym charakterze naszego zespołu – zaznacza Piotr Waśniewski, prezes zarządu Śląska Wrocław.
Gala boksu Żmigród
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?