To była prawdziwa piłkarska fiesta. Na mecz Czechy-Grecja przjechało do Wrocławia 12 tysięcy kibiców z Czech, 4 tysiące z Grecji oraz ponad 20 tysięcy z Polski. Drugie tyle pojawiło się w strefach kibica na Rynku, stadionie przy ul. Lotniczej i pod Halą Ludową. Kibice - główie Czesi - od rana poprzebierani w kolorowe stroje bawili się na Starym Mieście. Mecz Polska-Rosja oglądało w strefie na Rynku prawie 30 tysięcy kibiców. Przez kilka godzin byliśmy piłkarską stolicą Europy.