Piłka ręczna: Zagłębie bliżej czołówki

Tylko w pierwszych 15 minutach pojedynku z Nielbą Wągrowiec kibice Zagłębia Lubin mogli mieć wątpliwości, w jakiej dyspozycji są ich pupile. Od początku spotkania obie drużyny zupełnie zapomniały o obronie, rzucając bramka za bramkę. W 12 min goście wyszli na pierwsze i, jak się później okazało, ostatnie prowadzenie 9:8. Od tego momentu gospodarze przypomnieli sobie o obronie i systematycznie powiększali przewagę. Po 25 min Zagłębie wygrywało już 19:12, a obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku, jakim przeważnie kończą się mecze w szczypiorniaku - 23:16.

W drugiej połowie goście z Wągrowca nie byli w stanie zrobić krzywdy lubinianom. Dobrze między słupkami spisywał się Adam Malcher, który m.in. obronił dwa rzuty karne. - Siłą Zagłębia jest zespół, nieważne, kto rzuca bramki - mówił przed meczem Bartłomiej Tomczak. I faktycznie, w sobotę zawodnicy z Lubina dość zgodnie podzielili się łupem bramkowym. Na kwadrans przed końcem Zagłębie wygrywało 30:23, a tuż przed końcem spotkania podopieczni Jerzego Szafrańca osiągnęli najwyższą przewagę - jedenastu bramek (37:26).

Wicemistrzowie Polski - MMTS Kwidzyn - okazali się zbyt wysoką przeszkodą dla piłkarzy ręcznych Reflexu Miedzi Legnica. Początek był obiecujący dla podopiecznych Piotra Będzikowskiego. W 10 min gospodarze wygrywali 4:2, jednak w miarę upływu czasu to kwidzynianie zaczęli nadawać ton grze. Co prawda w 36 min Miedź przegrywała tylko jedną bramką (13:14), niestety potem goście zaczęli odjeżdżać leg-niczanom, którzy nie potrafili sforsować obrony MMTS-u. Wicemistrzowie Polski wyprowadzali skuteczne kontry i w 52 min prowadzili 26:18.

Bliscy wywiezienia punktu z Olsztyna byli szczypiorniści Chrobrego Głogów. Co prawda przez niemal cały mecz to zespół Warmii prowadził różnicą kilku bramek. Dopiero przed zejściem do szatni głogowianie skrócili wynik do jednej bramki (19:18). Gospodarze jednak grali lepiej zespołowo i w 45 min wygrywali już 27:23. W końcówce zespół Chrobrego znów zniwelował przewagę i przegrywał zaledwie 30:31. Niestety, w ostatniej minucie podopiecznym Tadeusza Jednoroga przyszło jednak grać w podwójnym osłabieniu i nie udało się im doprowadzić do podziału punktów.

Zagłębie Lubin - MKS Nielba Wągrowiec 38:28 (23:16)
Zagłębie: Świrkula, Malcher - Orzłowski 1, Stankiewicz 4, Rosiek 2, Tomczak 5, Paweł Adamczak 4, Fabiszewski 3, Kozłowski 9, Szymyślik 6, Pułka, Klimczak 2, Migała 2.

Reflex Miedź Legnica - MMTS Kwidzyn 22:33 (10:12)
Miedź: Kryński, Banisz - Paluch 4, Fabiszewski, Garbacz 4, Skrabania 2, Szabat 3, Swat 4, Piwko, Brygier, Buchwald 4, Boneczko, Szuszkiewicz 1.

Warmia Olsztyn - Chrobry Głogów 33:32 (19:18)
Chrobry: Stachera, Szczęsny - Pietak 5, Różański 3, Bednarek 3, Mochocki 7, Żak 4, Świtała 1, Kuta 5, Łucak 1, Frąszczak 1, Płaczek 2, Wysokiński.

PGNiG Superliga mężczyzn
Pozostałe wyniki 8. kolejki: Stal Mielec - Azoty Puławy 33:34 (16:13), Orlen Wisła Płock - AZS AWF Gorzów Wlkp. 33:28 (19:11), Awansem: Vive Targi Kielce - Piotrkowianin 35:19 (17:5).

1. Vive Targi Kielce 8 16 291-191
2. Orlen Wisła Płock 8 16 251-199
3. MMTS Kwidzyn 8 10 220-224
4. Zagłębie Lubin 8 8 262-261
5. Warmia Olsztyn 8 8 235-253
6. Stal Mielec 8 7 251-253
7. AZS AWF Gorzów 8 7 242-254
8. Chrobry Głogów 8 7 238-260
9. Azoty Puławy 8 6 225-238
10. Nielba Wągrowiec 8 4 230-244
11. Miedź Legnica 8 4 205-241
12. Piotrkowianin 8 3 209-241

W następnej kolejce (6-7.11): Chrobry Głogów - Stal Mielec, Azoty Puławy - Miedź Legnica, MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin , Piotrkowianin - Warmia Olsztyn, AZS AWF Gorzów Wlkp. - Vive Targi Kielce, Nielba Wągrowiec - Wisła Płock.