Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: W Lubinie niewiele zabrakło do sensacji

Paweł Pluta
W 51 minucie piłkarze ręczni Zagłębia Lubin prowadzili we własnej hali z Vive Targi Kielce 30:28. Co więcej, mieli szansę podwyższyć ten wynik. Wtedy byliby już naprawdę bardzo bliscy zwycięstwa nad niepokonanymi w lidze od 17 maja 2009 roku mistrzami Polski.

Zamiast podwyższenia, to goście wyprowadzili skuteczną kontrę. Potem drugą, trzecią i zrobiło się 31:30 dla Vive. Jeszcze na dwie minuty przed końcem był remis po 33. Bramkę dla kielczan zdobył Mariusz Jurasik i zostało jeszcze ok. 50 sekund na wyrównanie. Niestety, lubinianie zgubili piłkę, a dobił ich Patryk Kuchczyński. - Mecz był bardzo wyrównany. Graliśmy bardzo konsekwentnie w ataku i dobrze w obronie, ale jesteśmy wściekli, bo nie mamy punktów - podsumował Dariusz Bobrek, II trener Zagłębia.

Niezwykle zacięte widowisko oglądali też kibice w Głogowie, gdzie Chrobry podejmował Azoty Puławy. Niestety, w ostatnich minutach gospodarzom zabrakło zimnej krwi, a w ich poczynaniach pojawiła się nerwowość. Głogowianie grzeszyli też brakiem skuteczności.

Zagłębie Lubin - Vive Kielce 33:35 (18:20)

Zagłębie: Malcher, Świrkula - Orzłowski 1, Stankiewicz 3, Rosiek, Tomczak 4, Paweł Adamczak 2, Fabiszewski 7, Kozłowski 5, Szymyślik 1, Piotr Adamczak 6, Klimczak, Obrusiewicz, Migała 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska