Zamiast podwyższenia, to goście wyprowadzili skuteczną kontrę. Potem drugą, trzecią i zrobiło się 31:30 dla Vive. Jeszcze na dwie minuty przed końcem był remis po 33. Bramkę dla kielczan zdobył Mariusz Jurasik i zostało jeszcze ok. 50 sekund na wyrównanie. Niestety, lubinianie zgubili piłkę, a dobił ich Patryk Kuchczyński. - Mecz był bardzo wyrównany. Graliśmy bardzo konsekwentnie w ataku i dobrze w obronie, ale jesteśmy wściekli, bo nie mamy punktów - podsumował Dariusz Bobrek, II trener Zagłębia.
Niezwykle zacięte widowisko oglądali też kibice w Głogowie, gdzie Chrobry podejmował Azoty Puławy. Niestety, w ostatnich minutach gospodarzom zabrakło zimnej krwi, a w ich poczynaniach pojawiła się nerwowość. Głogowianie grzeszyli też brakiem skuteczności.
Zagłębie Lubin - Vive Kielce 33:35 (18:20)
Zagłębie: Malcher, Świrkula - Orzłowski 1, Stankiewicz 3, Rosiek, Tomczak 4, Paweł Adamczak 2, Fabiszewski 7, Kozłowski 5, Szymyślik 1, Piotr Adamczak 6, Klimczak, Obrusiewicz, Migała 4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?