Piłka ręczna. Śląsk Wrocław zmiótł Siódemkę i zostaje w PGNiG Superlidze mężczyzn! (ZDJĘCIA)

Ten wynik sprawia, że podopieczni Piotra Przybeckiego utrzymali się w elicie, z kolei legniczanie następny sezon ponownie spędzą w I lidze.

Początek spotkania w hali AWF był niezwykle nerwowy. W ciągu ośmiu minut obie drużyny zdobyły zaledwie trzy bramki. Gospodarze rozkręcili się jednak w dalszej części pierwszej odsłony, kiedy zdobyli trzy bramki z rzędu i odskoczyli na 4:1. Po kwadransie było już 8:3, a najwięcej pracy w tym fragmencie mieli sędziowie, odsyłając na ławkę kar zawodników Siódemki Miedzi.

Końcówka pierwszych 30 minut należała do Andrzeja Kryńskiego. Skrzydłowy WKS-u trafił trzy razy z rzędu i gospodarze schodzili do szatni przy prowadzeniu 14:8.

Druga odsłona przebiegała tylko i wyłącznie pod dyktando wrocławian. 15-krotni mistrzowie Polski punktowali młodą ekipę z Legnicy, dominując nad rywalami przygotowaniem fizycznym i ekstraklasowym ograniem.

Po meczu w obozie gospodarzy zapanowała wielka radość, wystrzeliły też szampany. Śląsk mimo wielu "zakrętów" ostatecznie utrzymał się w Ekstraklasie, choć w końcówce fazy play-out nic na to nie wskazywało.

- To była niezła "jazda po bandzie". Musimy wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość, bo do Superligi awansowały dwa dobre kluby (Gwardia Opole i KPR Legionowo), które na pewno podwyższą poziom ligi. Drugi raz takie balansowanie na granicy może się nie udać - powiedział Piotr Przybecki, trener Śląska.

Baraż o prawo gry w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Rewanż
Śląsk Wrocław - Siódemka Miedź Legnica 27:18 (14:8)
Śląsk: Cudić, Prus - Ścigaj 7, Białaszek 4, Telepnev 4, Kryński 4, Wróblewski 2, Radojević 2, Adamuszek 1, Jarowicz 1, Herudziński 1, Krupa 1, Koprowski, Garbacz, Miszka.
Siódemka Miedź: Mazur, Matkowski 1 - Kozłowski 4, Będzikowski 4, Skiba 3, Mosiołek 3, Cegłowski 1, Nastaj 1, Matkowski 1, Szuszkiewicz, Majewski, Antosik, Płaczek, Czuwara, Marcinkiewicz, Makowiejew, Wita.
Pierwszy mecz: 28:26 dla Śląska.