W lipcu ubiegłego roku reaktywowano sekcję piłki ręcznej Śląska Wrocław. Dodajmy, sekcji najbardziej utytułowanej w historii polskiego szczypiorniaka, która ma na koncie 15 tytułów mistrza Polski. W długiej historii barw WKS-u bronili m.in.: Kazimierz Frąszczak, Jerzy Klempel, Zdzisław Antczak, Daniel Waszkiewicz, Andrzej Sokołowski, Grzegorz Garbacz czy Krzysztof Lijewski.
Teraz tę wspaniałą historię próbują na nowo pisać młodzi i utalentowani wrocławianie pod wodzą Tomasza Folgi, którzy na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnili Śląskowi awans do I ligi, czyli na bezpośrednie zaplecze PGNiG Superligi.
To właśnie powrót do superligi jest kolejnym celem Śląska. - Oczywiście prowadziliśmy już pewne rozmowy w sprawie wzmocnień kadrowych oraz nowego budżetu, ale tak naprawdę czekaliśmy na przypieczętowanie awansu do I ligi. Teraz to wszystko tak naprawdę ruszy - mówi Paweł Krążała, prezes Śląsk Wrocław Handball Team.
W Poznaniu wrocławianie mogli martwić się o wynik w pierwszej połowie, gdy w 26. minucie gospodarze wygrywali 12:10. Jednak do przerwy był remis, który na koniec meczu zapewniłby awans Śląskowi. Wtedy zdecydowano - trzeba kupić szampana. Było warto. W drugiej połowie WKS w swoim stylu zaczął odjeżdżać rywalom i wygrywał już 30:23. Awans! Korki wystrzeliły!
- Zadanie wykonaliśmy. Jednak w dwóch ostatnich meczach też walczymy o wygraną - mówi trener Tomasz Folga. Okazja do fety w sobotę (godz. 14.30) w hali Orbita. Śląsk podejmie Zagłębie II Lubin.
MKS Poznań - Śląsk Wrocław 25:30 (13:13)
Śląsk: Schodowski, Sapała - Celek 6, Żubrowski, Gałat, Grobelny 5, Herudziński 4, Krawczyk, Kruk 3, Szabat 7, Piłat, Kłos 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?