Spotkanie w Polkowicach, z uwagi na wyprowadzkę Finepharmu z Jeleniej Góry nie było zbyt porywającym widowiskiem. Momentami gra obu zespołów bardziej przypominała bójkę niż mecz szczypiorniaka. O wygranej jeleniogórzanek zdecydowała ich większa konsekwencja w grze, większe ogranie w ekstraklasie oraz mniejsza liczba popełnionych błędów. Polkowiczanki do 20 min dotrzymywały kroku piłkarkom KPR. Potem goście opanowali sytuację na parkiecie. Do przerwy KPR prowadził 13:8, a bardzo dobry mecz rozgrywała Joanna Załoga. Po zmianie stron MKS Finepharm doszedł swoje rywalki na trzy gole, jednak było to wszystko na co było stać beniaminka, który ostatecznie poległ 20:29. - Szkoda porażki, bo wynik nie oddaje wszystkiego co działo się na parkiecie. Były momenty kiedy dochodziliśmy rywalki na dystans 2-3 bramek. Niestety popełnialiśmy sporo prostych błędów i zamiast doprowadzić do remisu nadziewaliśmy się na kontry - komentował niepocieszony trener Finepharmu Mirosław Uram.
MKS Finepharm Polkowice - KPR Jelenia Góra 20:29 (8:13)
Finepharm: Demiańczuk, Baranowska - Matouskova 9, Ślusarczyk 7, Stochaj 2, Pawliszak 2, Kasprzak, Wasiucionek, Skoczyńska, Zamara, Słowik, Skoczyńska, Konarzewska.
KPR: Kozłowska - Załoga 10, Dąbrowska 6, Buklarewicz 5, Galińska 3, Fursewicz 2, Uzar 1, Odrowska 1, Popielarz 1, Marceluk, Muras.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?