Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Miedź zmieniła oblicze. Chrobry wrócił z tarczą

Paweł Pluta
W pojedynku Nielby Wągrowiec z Chrobrym Głogów było mnóstwo ostrej męskiej walki
W pojedynku Nielby Wągrowiec z Chrobrym Głogów było mnóstwo ostrej męskiej walki Fot. Arkadiusz dembiński
Po przerwie związanej z mistrzostwami Europy w Serbii wznowiła rozgrywki PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych. Mimo ciągnących się kłopotów finansowych i kadrowych świetnie zainaugurowała tegoroczne rozgrywki Siódemka Miedź Legnica, zwyciężając w Olsztynie Warmię.

Trener Marek Motyczyński, wykorzystując przerwę, przemeblował skład legniczan. Na lewe rozegranie został przesunięty Adam Skrabania i był to strzał w dziesiątkę, a może raczej trzynastkę, bo tyle bramek zdobył w stolicy Warmii 26-letni skrzydłowy. Z kolei na lewym skrzydle pojawił się Paweł Wita, który zmieniał się z Wojciechem Czuwarą. Cały mecz bronił Lech Kryński i spisywał się świetnie. Kilku innych zawodników w ogóle nie pojawiło się na parkiecie, ale jak tłumaczył szkoleniowiec Miedzi, było to związane z konkretną taktyką na to spotkanie.

Po 19 minutach olsztynianie wygrywali jeszcze 8:5, ale w siedem minut wspominany Skrabania rzucił pięć bramek z rzędu i zrobiło się 10:8 dla Miedzi. Do przerwy legniczanie mieli jednobramkową zaliczkę. W drugiej odsłonie żadna z drużyn nie potrafiła wywalczyć konkretnej przewagi, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W 58 minucie był remis 28:28, a na ławkę kar powędrował jeden z graczy Warmii. Legniczanie to wykorzystali i po golu Skrabani znów wygrywali. Zagrali równie skutecznie w obronie, a wynik meczu ustalił Andrzej Brygier.

- Wygraliśmy w Olsztynie nie tylko umiejętnościami, ale również wielką wolą walki. Chłopcy pokazali charakter i pokazali całej Polsce, że przedwcześnie zostali skazani na degradację. Teraz czeka nas kolejny arcyważny mecz z Jurandem u siebie. Musimy potwierdzić swoje możliwości, pokazać, że wygrana z Warmią nie była przypadkowa - mówi trener Motyczyński, który obiecywał, że w drugiej części sezonu jego zespół będzie prezentować inny styl.

Przed pojedynkiem Nielby Wągrowiec z Chrobrym Głogów oba zespoły miały na koncie po 13 punktów. Ciężar gatunkowy tego spotkania był więc niezwykle duży. Nic więc dziwnego, że przez 60 minut oglądaliśmy na parkiecie bardzo twardy i zacięty mecz. Przez większość czasu minimalną przewagę mieli gospodarze i na przerwę schodzili z trzybramkową zaliczką. Dwie minuty przed końcem ekipa z Wągrowca zdobyła ostatniego gola i był remis po 28. Na kilkadziesiąt sekund przed końcową syreną bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Adam Świątek. Gospodarze próbowali jeszcze doprowadzić do remisu, ale bezskutecznie.

- Postanowiłem oddać rzut, bo zostało nam mało czasu. Uznałem, że było to najlepsze wyjście w tej sytuacji. Byłem pewny, że wpadnie i udało się - mówi Adam Świątek.

Jedynym dolnośląskim zespołem, który wrócił na tarczy z wyjazdowego pojedynku, jest Zagłębie Lubin. Po serii spotkań towarzyskich w trakcie przerwy w rozgrywkach trener Jacek Będzikowski mówił, że jego zespół zrobił spory krok do przodu. Okazało się jednak, że to za mało na drużynę Stali Mielec, która we własnej hali jest bardzo groźna. Tylko do 15 minuty był remis (5:5), potem gospodarze odskoczyli na kilka bramek, a po przerwie jeszcze powiększyli swoją przewagę.

Warmia Olsztyn - Siódemka Miedź Legnica 25:27 (11:12)
Miedź: Kryński - Piwko 1, Czuwara 1, Skrabania 13, Jarowicz 1, Buchwald 1, Gregor 5, Brygier 3, Wita 1.

Nielba Wągrowiec - Chrobry Głogów 28:29 (16:13)
Chrobry: Stachera, Zapora - Piętak 7, Świtała 5, Mochocki 4, Kuta 4, Płaczek 2, Żak 2, Różański 2, Olęcki 1, Świątek 1, Bednarek 1, Frąszczak, Wysokiński.

Tauron Stal Mielec - Zagłębie Lubin 30:25 (15:10)
Zagłębie: Świrkula, Malcher - Orzłowski, Stankiewicz 2, Gumiński 2, Rosiek, Kużdeba 2, Paweł Adamczak, Szymyślik 6, Piotr Adamczak 4, Paluch 2, Obrusiewicz 6, Migała, Starzyński 1.

PGNiG Superliga mężczyzn - Pozostałe wyniki 16. kolejki: Jurand Ciechanów - Powen Zabrze 25:27 (13:14), Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy 25:21 (13:8), MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 29:36 (17:16).

1. Vive Targi Kielce 16 32 606-399
2. Orlen Wisła Płock 16 26 477-406
3. Tauron Stal Mielec 16 19 460-458
4. MMTS Kwidzyn 16 18 427-428
5. Azoty Puławy 16 16 410-406
6. Chrobry Głogów 16 15 420-446
7. Powen Zabrze 16 14 411-414
8. Nielba Wągrowiec 16 13 441-479
9. Zagłębie Lubin 16 11 430-457
10. Miedź Legnica 16 10 385-472
11. Jurand Ciechanów 16 10 407-460
12. Warmia Olsztyn 16 8 384-433

Następna kolejka (11-12.02): Miedź - Jurand (sobota, godz. 18), Azoty - Chrobry (sobota, godz. 18), Zagłę-bie - MMTS (niedziela, godz. 17), Vive - Warmia (środa 8.02), Stal - Nielba, Powen - Wisła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska