Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Liderki z Zagłebia nie zwalniają tempa

Paweł Pluta
Karolina Semeniuk-Olchawa należała do najskuteczniejszych podczas meczu z Politechniką
Karolina Semeniuk-Olchawa należała do najskuteczniejszych podczas meczu z Politechniką Piotr Krzyżanowski
Udanie zainaugurowały nowy rok piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia. Lubinianki odniosły pewne zwycięstwo nad nieobliczalnym zespołem AZS-u Politechnika Koszalińska. Nie przyszło ono jednak łatwo.

Po 10 minutach gry był remis, po cztery. W miarę upływu czasu Zagłębie powiększało przewagę i po kwadransie wygrywało 11:6. Jednak akademiczki z Koszalina walczyły bardzo ambitnie. Dobra postawa w obronie i skuteczne kontrataki przyniosły efekt i po 25 minutach gry znów był remis, tym razem 15:15.

Po przerwie, na którą obie drużyny schodziły także przy remisie, lubinianki zdobyły trzy bramki z rzędu. Natomiast na kwadrans przed końcem Zagłębie wygrywało już 24:19. Im bliżej końca, ta przewaga była systematycznie powiększana. Bardzo dobrze spisywała się w bramce wicemistrzyń Polski Izabela Czarna, a w ofensywie szalały Karolina Semeniuk-Olchawa oraz Kinga Byzdra, które łącznie zdobyły aż 16 bramek.

- Nie spodziewałam się łatwego spotkania, bo Politechnika to naprawdę dobry zespół. Dziewczyny z Koszalina walczyły bardzo ambitnie, szczególnie w pierwszej połowie - mówiła trenerka Zagłębia Bożena Karkut, która jeszcze w piątek bawiła się pysznie na balu sportowca naszej gazety, gdzie zos-tała wyróżniona piątym miejscem w plebiscycie na trenera 2010 roku na Dolnym Śląsku.

Teraz Zagłębie czekają aż trzy mecze wyjazdowe z rzędu: w Lublinie, Tczewie oraz Gdyni.

Nie udała się wyprawa do Piotrkowa Trybunalskiego szczypiornistkom KPR-u Jelenia Góra. Początek spotkania z miejscową Piotrcovią był obiecujący. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak wygrywały różnicą kilku bramek. Jeszcze w 18 minucie było 8:6 dla jeleniogórzanek. Od tego momentu do głosu doszły piotrkowianki i już do przerwy wygrywały 16:12, a w drugiej odsłonie powiększyły tę przewagę.

Bez punktu wróciły z Gdyni zawodniczki AZS AWF Sport Concept Wrocław. Wicelider tabeli potwierdził klasę, a ambitnym wrocławiankom zabrakło w drugiej połowie sił. - Dopóki dawaliśmy radę z naszą obroną, to wyglądało to dobrze. Różnica potencjałów ujawniła się w drugiej odsłonie - powiedział Marek Karpiński, trener AZS AWF.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - AZS Politechnika Koszalińska 34:25 (17:17)
Zagłębie: Cwirko, Czarna, Maliczkiewicz - Piekarz 1, Lisowska 2, Semeniuk-Olchawa 8, Obrusiewicz 3, Migała 2, Paluch 2, Jelić 4, Pielesz 4, Byzdra 8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska