Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Zgrupowanie Śląska wprost z przetargu

Jakub Guder
fot. WKS Śląsk Wrocław SA
Śląsk Wrocław jest teraz spółką miejską, a to oznacza, że wydatki powyżej 14 tys. euro powinny być rozstrzygane przez przetargi.

Zaraz po meczu z Piastem Gliwice trener Stanislav Levy wraz z prezesem Pawłem Żelemem udali się przez Berlin w podróż do tureckiej miejscowości Belek, gdzie zaplanowano jedno z dwóch zimowych zgrupowań WKS-u. Obaj panowie sprawdzali, jakie jest tam zaplecze, ale też - jak zapowiedział Czech - rozmawiali o przyszłości klubu.

Śląsk Wrocław po Nowym Roku pojedzie na dwa, a nie jedno - jak to miało miejsce po rundzie jesienniej poprzedniego sezonu - zgrupowania. Co ciekawe, oba odbędą się w Turcji.- Planowaliśmy lecieć najpierw do Turcji, a potem na Cypr, ale okazało się, że nie możemy tam znaleźć odpowiadających nam sparingpartnerów - wyjaśnił Levy.

Przed rokiem WKS wyjeżdżał tylko raz, a właściwie do końca stycznia trenował na wrocławskich obiektach. Nieoficjalnie mówiono, że to w ramach oszczędności. Gdy jednak podliczono koszty, to okazało się, że podgrzewanie murawy na Oporowskiej wcale takie tanie nie jest, bo jak raz taki system zostanie włączony, to wyłączyć go można dopiero wtedy, gdy przyjdzie odwilż. W innym przypadku murawa się zniszczy. - Dwa zgrupowania wychodzą taniej - mówi Levy.

Tu pojawia się pewien kłopot, bo od kiedy WKS jest spółką miejską, to obowiązuje go ustawa o zamówieniach publicznych. Na organizację zgrupowania klub będzie zatem musiał najprawdopodobniej ogłosić przetarg.

Gdy Śląsk wyjeżdżał w minionych latach na Wyspę Afrodyty, to przy organizowaniu tam pobytu korzystano ze starych, wypracowanych przez lata znajomości. Nieoceniona była tu praca kierownika drużyny Zbigniewa Słobodziana, który w dużej mierze brał (i nadal bierze) organizację zgrupowań na własne barki.

Ustawa o zamówieniach publicznych nakłada jednak na klub nowe obowiązki. Wszystko musi być transparentne. Przetargom podlegają wydatki, które przekraczają 14 tysięcy euro. Jeśli założymy, że doba pobytu w hotelu piłkarza to ok. 100 euro (może być mniej, ale też trochę więcej), to już pierwszy wyjazd kosztować będzie 21 tys. euro (przy 30 osobach), a w tym roku będą trzy takie podróże (13-20.01 Belek, 24.01-3.02 także w Turcji i letnie zgrupowanie).

Ustawa przewiduje kilka trybów rozstrzygania przetargów.- Najdłuższym (w sumie ok. dwóch tygodni - przyp. JG) i najbezpieczniejszym trybem jest tryb przetargu nieograniczonego - mówi Danuta Gadomska--Jodko z serwisu NowePrzetar-gi.pl. Śląskowi jednak zależy na czasie, bo do pierwszego wyjazdu zostało mniej niż miesiąc. - Z tego, co słyszę, w tej sytuacji istnieje możliwość posłużenia się trybem zamówienia z wolnej ręki. To jeden z najkrótszych trybów - wyjaśnia nasza ekspertka.

W dużym skrócie chodzi o to, że Śląsk określi swoje wymogi (standard hotelu, liczba posiłków, odległość od boiska itp.), a potem zaprosi do negocjacji podmiot, który spełnia te warunki. Jeśli zakończą się one sukcesem i umowa po ustawowych pięciu dniach zostanie podpisana, to można już wsiadać do samolotu. Oczywiście pod warunkiem że rozstrzygnięcia przetargu nikt nie zaskarży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska