Przed dzisiejszym meczem z Cracovią do dyspozycji szkoleniowca będzie trochę niespodziewanie ostatni z wyżej wymienionych.
Gracz z Zimbabwe nie grał w ostatnich dwóch ligowych spotkaniach Zagłębia z powodu dyskwalifikacji, jaką nałożyła na niego Komisja Ligi za niesportowe zachowanie w stosunku do gracza Polonii Bytom, Przemysława Trytki. Początkowo Costę zdyskwalifikowano na trzy mecze, ale we wtorek Związkowy Trybunał Piłkarski zawiesił część kary. Możliwe jest, że zostanie ona zmniejszona do dwóch spotkań, w których obrońca już pauzował, albo Costę czekać będzie absencja w innym, niż przeciwko Cracovii, meczu ligowym. O tym zadecyduje Trybunał na posiedzeniu w... maju.
Po absencji za nadmiar żółtych kartek do składu wraca Bartosz Rymaniak, który dotychczas był pewniakiem trenera Urbana do gry w defensywie. Na tym kończą się dobre informacje dotyczące miedziowej obrony. W starciu z Cracovią nie zagrają Przemysław Kocot i Damian Dąbrowski. Obaj będą pauzować za kartki otrzymane w meczu z Jagą (Kocot za czwartą żółtą, a Dąbrowski za czerwoną).
Lepiej wygląda sytuacja zawodników, odpowiadających w Zagłębiu za poczynania w ataku. Co prawda, z Cracovią nie zagra jeszcze Szymon Pawłowski (prawdopodobnie z Lechem już zagra), ale do pełni sił wrócił Dawid Plizga, który ostatnio zmagał się z urazem przywodziciela uda. - Myślę, że jestem już gotowy do gry. W tym tygodniu na treningach wszystko było OK. Nie odczuwałem żadnego bólu - mówi pomocnik Miedziowych. Zapytany o receptę na pokonanie Cracovii, odpowiada:
- Będzie to trudny i bardzo ważny mecz. Do końca sezonu już tylko takie pozostały. Nie możemy się cofnąć i bronić się na "16". Musimy postraszyć Cracovię naszymi atutami ofensywnymi, które na pewno mamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?