Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Wyjazdowa porażka Miedzi. Bytovia Bytów - Miedź Legnica 2:1

PJ
www.miedzlegnica.eu
Piłkarze z Legnicy ponieśli ósmą w tym sezonie porażkę w I lidze. Zespół prowadzony obecnie przez Janusza Kudybę przegrał z beniaminkiem z Bytowa 1:2.

W pierwszej bezbramkowej połowie przewagę mieli przyjezdni. Kilkukrotnie szansę na zdobycie bramki miał najlepszy na boisku Wojciech Łobodziński, ale w kluczowych momentach brakowało albo skuteczności, albo po prostu szczęścia.

Niewykorzystane sytuacje bolą tym bardziej, że od początku drugich 45 minut to gospodarze rzucili się do ataków i na efekty nie trzeba było długo czekać. Po niespełna dziesięciu minutach sędzie podyktował rzut karny dla gospodarzy, a na bramkę zamienił go Łukasz Wróbel.

W 66 minucie katastrofalny błąd defensywy "miedzianki" wykorzystał Janusz Surdykowski podwyższając prowadzenie.

Od tego momentu legniczanie postawili wszystko na jedną kartę. Na dziesięć minut przed końcem sędzia odgwizdał faul na Mateuszu Szczepaniaku w polu karnym, a pewnym egzekutorem był Łobodziński, który zasłużył na trafienie w tym meczu.

Niestety, była to wszystko na co było stać gości w dzisiejszym spotkaniu. Na domiar złego w 84. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Grzegorz Bartczak.

- Gratuluję trzech punktów drużynie Bytovii. Jest to na pewno ważne zwycięstwo, bo drużyna z Bytowa tak jak my walczy o każdą zdobycz. Podejrzewam, że gdyby był to mecz pucharowy i była by dogrywka, to nie dokończylibyśmy tego spotkania. Interpretacja sędziego głównego przy rzutach karnych zarówno w jedną jak i drugą stronę nie miała zbyt dużo wspólnego z piłką. Jakieś dziwne faule w środku boiska, za które arbiter rozdawał żółte kartki. Gra była dziś twarda i agresywna i moim zdaniem trzeba było podejmować inne decyzje. Mieliśmy rozpracowany zespół Bytovii, znaliśmy ich dobre i słabsze strony. Niestety w piłce liczy się to, co w sieci a dziś my zdobyliśmy jednego gola a Bytovia dwa - mówił po meczu Janusz Kudyba.

- Spotkanie było wyrównane. Oglądaliśmy dużo walki. Cieszę się, że wygraliśmy ten mecz bo potrzebowaliśmy tych punktów. Musimy teraz wydzierać punkty każdemu rywalowi. Dziś udało nam się wygrać z Miedzią. Cieszymy się z tego. Gratuluję mojemu zespołowi za to, że walczył - podsumował trener Paweł Janas.

Drutex-Bytovia Bytów - Miedź Legnica 2:1 (0:0)

Bramki: Wróbel (k.) 54, Surdykowski 66 - Łobodziński 81-k.
Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin)
Żółte kartki: Jastrzembski, Kikut, Mąka - Woźniczka, Bartczak, Bartoszewicz, Łobodziński
Czerwona kartka: Bartczak (Miedź)

Bytovia: Oszmaniec - Bajić (43. Pietroń), Jakóbowski, Jastrzębski, Juraszek, Kikut, Kryszak (64. Mandrysz), Mąka, Surdykowski, Wróbel, Wilczyński (71. Bąk)

Miedź: Bledzewski - Bartczak, Tanżyna (81. Midzierski), Lafrance, Woźniczka, Bartoszewicz, Cierpka, Łobodziński, Daniel (70. Kakoko), Feruga (67. Szymański), Szczepaniak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska