Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: W Zagłębiu już po testach, Abwo jeszcze nie przybył

Paweł Kucharski
Początek przygotowań dla lubinian nie jest wyczerpujący. Ciężka harówka dopiero przed nimi
Początek przygotowań dla lubinian nie jest wyczerpujący. Ciężka harówka dopiero przed nimi Piotr Krzyżanowski
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, David Solomon Abwo nie dołączył jeszcze do drużyny KGHM Zagłębia Lubin. Piłkarz załatwił już formalności związane z wizą i ponoć wczoraj miał obrać kurs na Polskę. Do przebycia ma jednak bardzo długą drogę, bowiem jej początkowym etapem była rodzima Nigeria. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Abwo zjawi się w Lubinie w piątek rano.

Tymczasem pozostali piłkarze Zagłębia we wtorek i środę przechodzili badania wydolnościowe w hali Szkoły Podstawowej nr 14, które jak zwykle nadzorował doktor Bartosz Ochmann. Testy miały dać odpowiedź, w jakiej formie są piłkarze i czy w trakcie świąteczno-noworocznej przerwy wypełnili indywidualne zalecenia sztabu szkoleniowego. Określono również ogólną wytrzymałość tlenową i beztlenową każdego z nich. Zawodnicy ze specjalnymi maskami na twarzy pokonywali biegiem różne dystanse. - Nie było tak źle. Przed nami dalsze przygotowania, które na pewno będą bardziej intensywne - powiedział napastnik Wojciech Kędziora. Na szczegółowe opracowanie wyników badań trzeba będzie poczekać kilka dni.

Z drużyną Zagłębia nadal nie trenuje Grzegorz Bartczak. Po wizycie w berlińskiej klinice niemieccy lekarze zalecili popularnemu Baczo dłuższy okres rehabilitacyjny.

Przypomnijmy, że Miedziowi będą trenować w Lubinie do 18 stycznia. Dzień później wyjadą na pierwszy obóz przygotowawczy do Grodziska Wlkp. Czy już wtedy do kadry zespołu dołączony zostanie nowy piłkarz? Działacze prowadzą rozmowy z kilkoma graczami. Niektóre są bardzo zaawansowane, a inne mniej. Nikt z Dialog Areny nie chce jednak zdradzić, kto może zasilić Zagłębie. Włodarze obawiają się, że zostaną uprzedzeni przez inne kluby.

Wielce możliwe, że jednym z takich graczy jest Dennis Rakels, 18-latek, który w poprzednim sezonie został królem strzelców ligi łotewskiej. Jego nazwisko w kontekście wzmocnienia Zagłębia pojawiło się już kilka tygodni temu. Na razie brak jednak konkretów, ale niewykluczone, że działacze w zaciszu klubowych gabinetów prowadzą negocjacje.

Nawet jeśli przed wyjazdem do Grodziska nie uda się podpisać kontraktu z żadnym zawodnikiem, to można być spokojnym, że już w trakcie tego obozu, jak i kolejnego w Turcji trenerzy zaproszą na testy kilku piłkarzy. Przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, tych z zagranicy. Celem działaczy przed rozpoczęciem rundy wiosennej jest dokonanie trzech wzmocnień.

Jak zapowiada trener Marek Bajor, już wkrótce do kadry pierwszego zespołu dołączony zostanie również jeden gracz z drużyny występującej w Młodej Ekstraklasie.

- Regularnie obserwujemy tych chłopaków. Rozmawiamy też z trenerem Adamem Buczkiem. Na dziś jednak wstrzymam się z podaniem nazwiska tego, który mógłby trafić do seniorskiej drużyny. Chcemy mu się bliżej przyjrzeć. Inna sprawa, że nie zamykamy furtki przed żadnym juniorem - powiedział szkoleniowiec na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska