Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Transferowe szaleństwo będzie krótkie i gorące

Paweł Kucharski
Sebastian Mila raczej zostanie w Śląsku. Bardziej możliwe jest odejście Piotra Celebana
Sebastian Mila raczej zostanie w Śląsku. Bardziej możliwe jest odejście Piotra Celebana Janusz Wójtowicz
Poza kibicami Bayernu Monachium kapitalna dyspozycja polskiego tercetu z Borussii Dortmund cieszyć musi naprawdę szerokie grono osób - od trenera BVB Jürgena Kloppa, poprzez selekcjonera Franciszka Smudę, a kończąc na kibicach mistrzów Niemiec i reprezentacji Polski.

W tym całym łańcuszku jest jeszcze jedna osoba, która może mieć szczególną satysfakcję. To Cezary Kucharski - menedżer Roberta Lewandowskiego, który po każdym golu "Lewego" zaciera ręce i dodaje kolejne tysiące euro, które trzeba będzie wydać za jego podopiecznego przy okazji ewentualnego transferu. Ma jednak do tego pełne prawo, bo w odpowiednim czasie postawił na właściwego konia, który pracuje także na jego pensję.

Według poczytnego portalu transfermarkt.de wartość napastnika Borussii i reprezentacji Polski to 15 milionów euro. Tyle tylko, że dane te pochodzą z 5 marca. Po ostatnich wyczynach byłego gracza Lecha Poznań (jedyna bramka w szlagierowym meczu ligowym z Bayernem i trzy w sobotnim finale Pucharu Niemiec) jego cena musi pójść w górę. Nie ma siły, by było inaczej. A przecież kilka lat temu Legia Warszawa oddała go do Znicza Pruszków za... pięć tysięcy złotych. Ale czy kwoty podawane przez transfermarkt.de powinniśmy brać na poważnie?

- Te wartości należy brać z lekkim przymrużeniem oka. One nie do końca odzwierciedlają rzeczywistą cenę piłkarzy. Generalnie myślę, że mogą być one zawyżone nawet o 30-40 procent - zaznacza Marcin Kwiecień, wrocławski menedżer pilotujący sprawy m.in. Piotra Celebana.

Biorąc jednak pod uwagę nawet zawyżone kwoty z transfermarkt.de, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce sam Lewandowski będzie wart więcej niż cały zespół Śląska. Mistrzów Polski wycenia się bowiem na 17 mln 425 tys. euro. To czwarty wynik w T-Mobile Ekstraklasie. Wyżej stoją notowania Wisły Kraków (24 mln 150 tys.), Legii Warszawa (22 mln 700 tys.) i Lecha Poznań (22 mln 350 tys.).

Gdy mowa o indywidualnej wartości wrocławian, to numerem jeden jest Sebastian Mila. Jak na polskie warunki 2 mln euro to suma nieprzeciętna, ale czy ktokolwiek byłby w stanie zapłacić tyle za 30-letniego playmakera?

- Z całym szacunkiem dla Sebastiana, ale będzie o to bardzo trudno. Nawet mimo faktu, że to bardzo dobry piłkarz, który ma za sobą świetny sezon. Taki transfer gotówkowy wydaje się ma-ło prawdopodobny - stwierdza Kwiecień.

Przez fachowców wysoko cenieni są także Przemysław Kaźmierczak (1,5 mln) i Piotr Celeban (1,4 mln). Warto zwrócić uwagę, że w większości przypadków ceny piłkarzy Śląska na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy wzrosły. I to nie-mało, bo w sumie aż o 2,5 mln euro. Najwięcej zyskał Celeban - 400 tys. To on też wydaje się najbardziej łakomym kąskiem dla klubów z ekstraklasy i zagranicy. Także dlatego, że jego kontrakt z WKS-em właśnie dobiega końca.

- Piotrek pokazał bardzo równą formę przez cały sezon. Było o nim głośno, na szczęście tylko za sprawą dobrej gry. Na jego wartość mocno wpływa to, że Śląsk został mistrzem Polski. Byłaby ona jeszcze wyższa, gdyby został powołany na mistrzostwa Europy - mówi Kwiecień, którego nie mogliśmy nie spytać o przyszłość Celebana.

- Ostatnie dwa tygodnie były bardzo intensywne. Na dziś bardzo aktualny jest kierunek niemiecki. Turcja również jest brana przez nas pod uwagę. Mogę też potwierdzić, że prowadzimy negocjacje z Legią - zdradza menedżer, który jednocześnie nie wyklucza, że uda się dojść do porozumienia ze Śląskiem. - Do końca maja chcemy podjąć ostateczną decyzję - dodaje.

Ze względu na Euro 2012 należy się spodziewać, że w najbliższym czasie transferowa karuzela będzie się kręcić bardzo szybko. Jak twierdzi Kwiecień, mało będzie piłkarzy, którzy będą czekać z podpisywaniem kontraktów. Zwłaszcza tych, którzy mają swoją kartę zawodniczą w ręku.

- Nie wydaje mi się, aby było wielu ryzykantów. Tym bardziej że zaraz po Euro kluby rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. Oczywiście moż-na się spodziewać, że po mistrzostwach dojdzie do ruchów, ale wtedy będą to transfery gotówkowe - kończy Kwiecień.

Najdrożsi piłkarze Śląska Wrocław*
1. S. Mila 2 mln
2. P. Kaźmierczak 1,5 mln
3. P. Celeban 1,4 mln
4. J. Voskamp 1,25 mln
5. M. Kelemen 950 tys.
6. W. Sobota 950 tys.
7. J. Fojut 900 tys.
8. C. Diaz 900 tys.
9. D. Stevanović 800 tys.
10. R. Elsner 700 tys.

Najdrożsi piłkarze T-Mobile Ekstraklasy
1. A. Rudniew (Lech Poznań) 5 ,5 mln
2. M. Radović (Legia W-wa) 2,8 mln
3. S. Stilić (Lech Poznań) 2,5 mln
4. P. Małecki (Wisła Kraków) 2,4 mln
5. M. Melikson (Wisła Kraków) 2,3 mln
6. A. Kirm (Wisła Kraków) 2 mln
7. S. Mila (Śląsk Wrocław) 2 mln
8. I. Vrdoljak (Legia Warszawa) 2 mln
9. I. Blanco (Legia Warszawa) 2 mln
10. D. Biton (Wisła Kraków) 2 mln

Najdrożsi piłkarze reprezentacji Polski
1. R. Lewandowski (Borussia) 15 mln
2. W. Szczęsny (Arsenal) 12 mln
3. Ł. Piszczek (Borussia) 9 mln
4. J. Błaszczykowski (Borussia) 7 mln
5. A. Mierzejewski (Trabzonspor) 4,25 mln
6. E. Polanski (Mainz) 4 mln
7. K. Grosicki (Sivasspor) 4 mln
8. D. Perquis (Sochaux) 3,5 mln
9. L. Obraniak (Bordeaux) 3,5 mln
10. Ł. Fabiański (Arsenal) 3 mln

* wszystkie kwoty podane w euro, na podstawie portalu internetowego www.transfermarkt.de

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska