Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Śląsk Wrocław reaktywuje drużynę rezerw

Jakub Guder
Mecz Młodej Ekstraklasy Śląsk - Wisła. Od przyszłego roku (od prawej) Łukasz Burliga i Dariusz Góral takie spotkania będą rozgrywać w rezerwach
Mecz Młodej Ekstraklasy Śląsk - Wisła. Od przyszłego roku (od prawej) Łukasz Burliga i Dariusz Góral takie spotkania będą rozgrywać w rezerwach Janusz Wójtowicz
To ostatni sezon rozgrywek Młodej Ekstraklasy (ME), którą po sześciu latach zastąpi Centralna Liga Juniorów (CLJ). Jedni się cieszą, bo od początku uważali ME za sztuczny twór, który dał niewiele, inni żałują, że tych rozgrywek zabraknie. Tak czy inaczej, ta zmiana może wywołać małą rewolucję w systemie rozgrywek ligowych w kraju.

- Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kluby podchodzą hurraoptymistycznie do zakończenia funkcjonowania Młodej Ekstraklasy. Ta decyzja zyskała jednak poparcie większości. Wspólnie uznaliśmy, że projekt CLJ powinien dać lepszą możliwość objęcia centralnym szkoleniem większej grupy zawodników i ułatwić start zawodowemu piłkarzowi - komentuje reformę Bogusław Biszof, prezes zarządu Ekstraklasy SA.

Jak wskazuje nazwa, w nowych rozgrywkach uczestniczyć będą mogli tylko juniorzy. Młoda Ekstraklasa dopuszcza tymczasem możliwość wstawieniu do składu 3 zawodników powyżej 21. roku życia, co klubom znacznie ułatwiało życie. Mogli w ten sposób ogrywać piłkarzy wracających po kontuzji lub tych, którzy akurat - z różnych przyczyn - nie mieścili się w kadrze pierwszego zespołu. Dlatego właśnie w wielu ośrodkach pojawiła się potrzeba, by od sezonu 2013/ 2014 wrócić do prowadzenia drużyny rezerw, która przejęłaby dużą część zadań ME.

ZOBACZ LISTĘ MIEJSC, W KTÓRYCH MOŻNA KUPIĆ BILETY NA MECZE ŚLĄSKA

Ekstraklasa SA zadeklarowała, że w imieniu klubów będzie rozmawiała z PZPN, by stworzyć możliwość gry rezerwom. Sprawa nie jest jednak prosta, bo na którym szczeblu umieścić nowe drużyny?

Przepisy mówią, że różnica między pierwszym zespołem a zespołem rezerw musi wynosić minimum dwa szczeble. Inaczej mówiąc, w tej chwili Śląsk mógłby mieć II drużynę najwyżej w II lidze. Duża część zespołów chciałaby takiego rozwiązania, chociaż na przykład Legia Warszawa zadeklarowała, że swoją drugą jedenastkę najlepiej widziałaby w I lidze i liczy na zmianę przepisów.

Obecnie w II lidze mamy 36zespołów podzielonych na dwie grupy. Gdyby kilka zespołów z ekstraklasy chciało do niej zgłosić swoje rezerwy, to trzeba by zreorganizować te rozgrywki.

- Pomysły są dwa - mówi Krzysztof Paluszek, dyrektor sportowy mistrzów Polski. - Pierwszy to stworzenie czterech grup II ligi w każdym z makroregionów (w naszym przypadku obejmowałaby Dolny Śląsk, opolskie, lubuskie i śląskie - przyp. JG). Wtedy znalazłoby się tam miejsce dla rezerw. Druga koncepcja jest taka, by grać od szczebla, na którym ostatnio te drużyny występowały. Oczywiście na to potrzebna jest zgoda regionalnego związku - wyjaśnia Paluszek i dodaje, że kluby z ekstraklasy mają niewielki wpływ na to, które rozwiązanie zostanie przyjęte.

Większość zawodników grających obecnie w Młodym Śląsku będzie mogła w przyszłym roku występować w Centralnej Lidze Juniorów. Podstawą jej funkcjonowania będą obecne ośmiozespołowe ligi makroregionalne juniorów. Do nich zostaną dokooptowane jeszcze po cztery ekipy. W ten sposób cztery dwunastozespołowe ligi makroregionalne będą grały systemem jesień - wiosna (podobnie jak ekstraklas). Po dwie najlepsze po sezonie zasadniczym awansują do finałów. Nie będzie to, jak dotychczas, jeden turniej, ale od tego momentu rywalizacja toczyć się ma w systemie pucharowym (mecz i rewanż) aż do finału.

Nierozstrzygnięta jest jeszcze sprawa awansów i spadków. Tu też ścierają się dwie koncepcje. Jedna mówi, że do makroregionu co roku promocję uzyska mistrz województwa, druga - że awans będzie możliwy tylko wtedy, kiedy ktoś z regionu spadnie. W tym drugim rozwiązaniu chodzi o to, aby w makroregionie zachować proporcję drużyn - po 3 z województwa.

Paluszek do tego ostatniego pomysłu nie jest przekonany. - Nie uważam, aby po trzy zespoły dla lubuskiego i dolnośląskiego były do końca sprawiedliwym rozwiązaniem - mówi.

Dyrektor sportowy WKS-u pozytywnie ocenia natomiast znikającą Młodą Ekstraklasę.
- Zajęła lukę między zespołami juniorskimi, a pierwszą drużyną. Pozwoliła na spokojną pracę szkoleniową. Zresztą kilku trenerów dzięki niej się wypromowało. Oczywiście nie była idealna, ale dostrzegam więcej pozytywów, niż negatywów. Trzeba zaznaczyć, że cały czas prowadzone były rozmowy nad jej udoskonaleniem - kończy Paluszek.

Przypomnijmy, że Śląsk ostatni raz drużynę rezerw wystawiał w sezonie 2007/2008. Grała wtedy w IV lidze (jej obecny odpowiednik na tym szczeblu to III liga).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska