Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Śląsk nadal chce zdobyć Puchar Polski

Mariusz Wiśniewski
Po powrocie do ekstraklasy Śląsk jeszcze ani razu nie pokonał Legii. Czy uda się w Pucharze?
Po powrocie do ekstraklasy Śląsk jeszcze ani razu nie pokonał Legii. Czy uda się w Pucharze? fot. Paweł Relikowski
Śląsk w kolejnej rundzie Pucharu Polski zagra z Legią. Mecz rozegrany zostanie na Oporowskiej 26 października.

Teoretycznie najłatwiejszym rywalem wydawał się OKS Olsztyn, jedyny drugoligowiec w stawce 16 drużyn, które jeszcze walczą o Puchar Polski. Problemem byłaby jednak w tym przypadku długa podróż do Olsztyna, bowiem OKS jako zespół z niższej klasy roz-grywkowej miał zapewnione prawo organizowania meczu. Po cichu na Oporowskiej mówiło się, że dobrze byłoby, aby los nie przydzielił wrocławskiemu zespołowi Podbeskidzia Bielsko-Biała, bo nie dość, że to drużyna, z którą wrocławianom zawsze się trudno gra, to jeszcze trzeba byłoby daleko jechać. Z drużyn z ekstraklasy Śląsk chciał uniknąć Polonii Warszawa i GKS-u Bełchatów - rywale silni, a słabi marketingowo. Ostatecznie padło na Legię Warszawa.

- Wymagający przeciwnik - krótko komentuje Piotr Waśniewski, prezes Śląska. I dodaje: - Co prawda Legia przechodzi teraz pewien kryzys, ale to nie zmienia faktu, że to trudny rywal. Los nam jednak wynagrodził, bo gramy na własnym stadionie i głęboko wierzę, że pokonamy Legię i awansujemy dalej.

Jak na razie podopieczni Macieja Skorży rozczarowują. Zespół, który latem został wzmocniony graczami za łączną kwotę 10 milionów złotych, zdobył zaledwie dziewięć punktów i zajmuje odległe 11. miejsce w tabeli. A miał przecież walczyć o mistrzostwo Polski. Nie jest w takim wypadku wykluczone, że pod koniec października na mecz pucharowy do Wrocławia Legia przyjedzie już pod wodzą nowego szkoleniowca.

W jeszcze gorszej sytuacji ligowej jest jednak Śląsk, który znajduje się w strefie spadkowej. Nasuwa się więc pytanie, czy w takim wypadku wrocławski zespół będzie za wszelką cenę i z narażeniem osłabienia drużyny przed kolejnymi ważnymi ligowymi potyczkami walczył o Puchar Polski. Przypomnijmy, że przed sezonem włodarze klubu postawili przed drużyną cel - aby zespół doszedł w Pucharze jak najdalej.

- Mimo naszej nie najlepszej sytuacji w ligowej tabeli, cel sprzed sezonu się nie zmienił - ucina dywagacje prezes Waśniewski. - Chcemy dojść w Pucharze jak najdalej, a czy uda nam się go zdobyć, zobaczymy. Puchar to furtka do europejskich rozgrywek i dlaczego nie mielibyśmy o to powalczyć. Aby tak się jednak stało, trzeba między innymi wyeliminować takie zespoły, jak Legia Warszawa - dodaje.

Przypomnijmy, że Śląsk dwa razy do tej pory sięgał po Puchar Polski. Pierwszy raz było to w roku 1976, gdy w finale na stadionie Legii pokonał Stal Mielec 2:0. Złote gole dla Śląska dobyli Jan Erlich i Zygmunt Garłowski. I są to jedyne bramki zdobyte przez wrocławian w finale Pucharu. W 1987 roku w decydującym starciu Śląsk zmierzył się z GKS-em Katowice. Po regulaminowym czasie i dogrywce był remis 0:0. Rzuty karne lepiej wykonywał Śląsk (4:3) i po raz drugi Puchar Polski pojechał do Wrocławia.

Warto zwrócić uwagę, że zespół z Oporowskiej zagrał w finale Pucharu dwa razy i w obu przypadkach wygrywał. Teraz do finału jednak jeszcze daleka droga. Najpierw trzeba ograć Legię - 26 października, godz. 20.

Pary 1/8 Pucharu Polski:

Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
Cracovia - Lech Poznań
Wisła Kraków - Widzew Łódź
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów
ŁKS Łódź - Lechia Gdańsk
KSZO Ostrowiec - Polonia Warszawa
OKS Olsztyn - Ruch Chorzów

Mecze zostaną rozegrane 26 i 27 października. Na tym etapie rywalizacji w Pucharze Polski rozgrywany jest tylko jeden mecz. Zwycięzca awansuje do kolejnej rundy. Dwumecze są dopiero od ćwierćfinału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska