Piłka nożna: Śląsk na kolanach. Pięć bramek Widzewa

W tabeli są wyniki , i wyszło że mamy 3 do tyłu . Taras jest wypalony , i pora jest dać mu odpocząć .

Widać ze większość z was tego meczu nie widziało !!!

i trzeba szukać kibiców w innych miastach województwa.

Daj se spokój z piłką, znajdź se inne zajęcie - może łowienie rybek ....

Rysiek jeszcze więcej wódy pij z tymi swoimi pseudo zawodnikami to będzie jeszcze lepiej w pierwszej lidze będziemy mieli największy stadion.

Piłka nożna jest grą zespołową. Za efekty gry zespołu odpowiada ten, który nie gra - trener. Brak efektów zawsze będzie jednoznacznie wskazywał, kto zawinił - trener. Nie potrafi widocznie komunikować się z zespołem, motywować go i wskazywać/uczyć taktyki walki z konkretnymi przeciwnikami. Dzisiejszemu Śląskowi potrzebny jest ktoś, kto będzie potrafił to robić lepiej od Ryszarda Tarasiewicza.

jak takie kozaki jestescie na miescie w grupie to moze wywalcie . na cos sie przydacie;]

chcialbym podziekowac chlopakom zagrali dobry mecz wynik jest niesprawiedliwy a w ogole ten nacisk prasy na wynik przeszkadza nam syl jest coraz lepszy wlasciwie wszystko jest ok najwazniejsze ze nastepny miesiac przeszedl i 45 tys. wpadlo do kieszeni a reszta to mam w d... pozdrawiam was wy bez siana w glowie

Stadion musi byc taki duzy, zeby poglo sie pomiescic "ego" zawodnikow, dzialaczy i trenerow tego klubu.
Sadze rowniez, ze wszystkim naleza sie premie za piekna dla oka gre!!! Miasto powinno siegnac do kasy i znalezc pieniadze na wzmocnienia, bo jeszcze z 11 zawodnikow by sie przydalo... (moze da rade kupic tych z Jagielonii??)

jesteśmy bandą wsiurów, ale przynajmniej raz mieliśmy majstra, a wy? Uczciwe ciołki.

Tylko ból, łzy i złość :( ... i tak przez większość sezonów.

.

czekam na mecz; Dziewczyny AZS - "kelnerzy"Śląsk

Czy to jest doświadczony trener od którego można oczekiwać dobrej pracy organicznej? Jest zadufanym w sobie podskoczkiem bez wielkich osiągnięć i taka prawda. Szkoda że tak długo go trzymali i wywalą dopiero teraz.

W roku 2004 wrócił do Polski i pomimo niewielkiego doświadczenia trenerskiego został szkoleniowcem Śląska. Pod jego wodzą wrocławska drużyna wywalczyła awans do II ligi. Po zakończeniu sezonu 2005/06 Tarasiewicz, w wyniku konfliktu z ówczesnym właścicielem klubu Edwardem Ptakiem, zrezygnował z posady, a także wyraził chęć zostania selekcjonerem młodzieżowej reprezentacji Polski.

W sezonie 2006/07 prowadził II-ligową Jagiellonię Białystok, skąd został zwolniony w połowie rundy wiosennej.

19 czerwca 2007 ponownie został trenerem Śląska Wrocław (kontrakt podpisał 4 lipca na okres dwóch sezonów). W sezonie 2007/08 wprowadził Śląsk z II ligi do ekstraklasy, stając się pierwszym w historii wrocławskiego klubu szkoleniowcem, który wywalczył z drużyną dwa awanse.

Jako trener Śląska w kolejnym sezonie zajął z drużyną 6 miejsce w Ekstraklasie oraz zdobył Puchar Ekstraklasy, który był pierwszym osiagnięciem klubowym po 22 latach przerwy od pamiętnego Superpucharu Polski z 1987, który zdobył jako zawodnik.

dokupcie więcej kelnerów