Marian Kelemen
Było dość chłodno, ale boisko było naprawdę dobrze przygotowane. Przegrywaliśmy po bramce z rzutu karnego, ale w końcu zaczęliśmy grać trochę lepiej i odnieśliśmy zasłużoną wygraną. Byłem bliski obronienia rzutu karnego, jak już się rzuciłem próbowałem jeszcze wybić piłkę ręką, ale ją tylko musnąłem łokciem. Pierwsze tygodnie zawsze tak ciężko się trenuje, ale myślę, że na Cyprze będzie lepiej, będziemy mieli więcej zajęć z piłką.
Jakub Więzik
Wynik przemawia sam za siebie - wygraliśmy 3:1 i byliśmy zespołem lepszym. Chrobry postawił trudne warunki i ogólnie był to dobry sparing. Każda strzelona bramka cieszy, dlatego oby ich było jak najwięcej. Pierwszy tydzień treningów był dla mnie najgorszy, tam odczułem zmęczenie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Każdy każdego wzajemnie motywuje i wierzę, że będzie dobrze.
Tym razem trener Stanislav Levy postawił na dość mocny skład, z juniorów desygnując do gry tylko 18-letniego Marcina Przybylskiego. WKS w pierwszej połowie prezentował się słabo. Od 18 min przegrywał 0:1 po bramce strzelonej z rzutu karnego przez Mateusza Hałambca, chociaż bliski obrony strzału był Marian Kelemen. Jedenastkę sprokurował Amir Spahić.
Wyrównał w 30 min Sylwester Patejuk, który skorzystał z kapitalnego podania piętą Cristiana Diaza. Prowadzenie mistrzom Polski dał również Argentyńczyk. Strzelił mocno pod poprzeczkę po rzucie karnym podyktowanym za faul na nim. Wynik meczu ustalił Jakub Więzik, który golkipera przyjezdnych pokonał płaskim strzałem przy słupku.
- Nie jest źle, ale wymagam od zawodników jeszcze więcej. Oczywiście, wynik sparingu nie jest najważniejszy, ale i tak chcemy wygrywać, dlatego takie mecze jak dzisiaj mogą cieszyć - powiedział trener Stanislav Levy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?