Władze Polkowic podjęły decyzję, że od przyszłego roku nie będą już tak chojne i ograniczą dofinansowanie klubu. A przypomnijmy, że w ostatnich latach KS otrzymywał ok. 5,5 mln złotych rocznie. To ewenement na skalę krajową, bo tak wysokich subwencji nie otrzymuje żaden klub piłkarski, występujący na drugoligowym poziomie.
Kurek z publicznymi pieniędzmi od nowego roku zostanie jedak znacząco przykręcony. KS otrzyma wsparcie w wysokości 1 miliona złotych. No i prezes Paweł Wechta ma teraz niemały ból głowy.
- Musimy wszystko zaplanować, żeby pieniędzy starczyło zarówno na pierwszy zespół seniorów występujący w drugiej lidze, jak i na szkolenie młodzieży. Chcemy wychowywać młodych zawodników, którzy w przyszłości zasilaliby pierwszy zespół. Teraz praktycznie w każdym klubie stawia się na młodzież - mówi Jan Wierznicki, rzecznik prasowy KS-u.
Pieniądze z gminy praktycznie zawsze stanowiły lwią część budżetu klubu. Owszem, KS wspierają prywatne podmioty, ale te środki z pewnością nie rozwiążą problemu włodarzy.
W obliczu obniżenia dofinansowania z gminnego budżetu niektórzy spekulują, że może to oznaczać koniec piłki nożnej w Polkowicach, przynajmniej w seniorskim wydaniu.
- Na teraz nie rozpatrujemy takiej możliwości, aby wycofać zespół z rozgrywek - ucina Wierzbicki. - Zawodnicy też nie dają nam sygnałów, że chcieliby odejść z klubu. Nic się nie zmieniło od zakończenia rundy jesiennej. Piłkarze przechodzą okres roztrenowania, a władze klubu przyglądają się budżetowi - dodaje.
Po 18. kolejkach drugiej ligi zachodniej KS Polkowice zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?