Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Legia - Zagłębie. Faworytem niby Legia, ale tabela mówi co innego

JG
Piotr Krzyżanowski
Legia - Zagłębie. W przerwie na reprezentację piłkarze Legii dostali aż pięć dni wolnego. Czy to może wpłynąć na ich formę w meczu z Zagłębiem (piątek, godz. 20.30)?

Po siedmiu kolejkach tabela ekstraklasy znów jest spłaszczona i po nadchodzącym weekendzie na fotel wicelidera ma szansę właściwie osiem drużyn. Także Zagłębie i Legia Warszawa, które - dość niespodziewanie - uzbierały do tej pory tyle samo punktów.

- Czy Legia jest faworytem? To sprawa dziennikarzy, a nie trenerów. Spotykają się dwie drużyny, które mają tę samą liczbę punktów, a my skupiamy się na tym, aby dobrze zaprezentować się w tym spotkaniu - mówi II trener Zagłębia Łukasz Smolarow.
Lubinianie pilnie trenowali w przerwie reprezentacyjnej. - Wystarczyło nam czasu na wszystko. Popracowaliśmy nad techniką, taktyką, ale też nad motoryką. Mieliśmy również spotkanie z psychologiem - dodaje Smolarow.

Inaczej było w Legii. Trener Henning Berg dał swoim piłkarzom aż pięć dni wolnego, bo - jak powiedział - jego drużyna od początku sezonu rozegrała aż 15 spotkań i potrzebowała odpoczynku. Dlatego Legioniści do zajęć wrócili dopiero w niedzielę.

Norweg nie będzie mógł skorzystać m.in. z kontuzjowanych Michała Żyry i (prawdopodobnie) Michała Pazdana. Nie zagra również pauzujący za kartki kapitan wicemistrzów Polski Jakub Rzeźniczak.
W Zagłębiu za nadmiar żółtych kartoników odpoczywać będzie Adrian Rakowski, który w ostatnim czasie był w dobrej formie i strzelił dwie bramki.

- Jak najbardziej będzie go brakować - mówi Smolarow. - Jednak na to miejsce czyhają już inni zawodnicy, którzy chcą wskoczyć do drużyny i pokazać się w pierwszym składzie - zauważa II trener Zagłębia.

Spotkanie w Warszawie poprowadzi Szymon Marciniak, najlepszy polski arbiter, który niedawno awansował do grupy UEFA Elite.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska